28 stycznia w Pubie Spółdzielczym w Rybniku banda komików będą was rozśmieszać z rybnickim sztabem WOŚP.

Stand-Up w Rybniku

• ROBERT GŁOMBICA - człowiek o poważnej twarzy, ale niepoprawnym usposobieniu. Babcia chciała, żeby został księdzem, ale kazania w formie stand-upu mogłyby się nie spodobać kurii. Laureat kilku konkursów komediowych o słabej wygranej i wątpliwej renomie.
   
• KAMIL CIŻEWSKI - komik z chorym poczuciem humoru. Ma za sobą dziesiątki udanych występów i jeden zły, który trwa już 31 lat.
   
• ALEKSANDER OLO MOKROS - Syn, Brat, ojciec, konkubent, wujek, Azjata z nadwaga , zapalony kibic piłkarski i niezdjagnozowany alkoholik - czyli wymarzony zięć dla każdej teściowej.
• ROMAN TRAVNICEK - jedyny Czech w składzie, ale z Sosnowca, no to sami wiecie co to znaczy. Tak, dokładnie, ma w ogrodzie wielkiego plastikowego dinozaura. Posiadacz czapek i pełnego uzębienia. Roman to jedyny w swoim rodzaju Czech, który zgubił się w Polsce, ale odnalazł na scenie stand-upu. Świr, romantyk i mądrala, którego celem jest być bardziej znanym od Krecika.
   
• SŁAWEK JANUS - Człowiek o twarzy nieskalanej inteligencją, lubiący łączyć śląskie tradycje z nowoczesnością takie jak wodzionka z Thermomixa.
   
• MATEUSZ BURKACKI - komik znajdujący są na początku swojej stand-upowej kariery. Całe życie związany ze sportem, teraz jedyne, o co walczy - to przychylność publiczności.

Biletem wstępu będzie dowolna kwota, wrzucona do skrzynki WOŚP.