Bliżej Śląska, bliżej Twoich spraw

Tragedia w Pławniowicach. 60-latek skoczył "na główkę" do jeziora i złamał kręgosłup

Dodano: , źródło: RMFFM, eska, fot. własne

Pierwszy weekend wakacji zaczął się od groźnego wypadku. W Pławniowicach doszło do tragicznego zdarzenia. Pewien senior złamał kręgosłup w wyniku niefortunnego skoku do wody.

Słoneczna pogoda zachęca do wypoczynku na świeżym powietrzu. Pewien 60-latek zdecydował się spędzić sobotę nad Jeziorem Pławniowickim, położonym nieopodal Gliwic. Zażywał zarówno kąpieli słonecznych, jak i tych w chłodnych wodach jeziora. W pewnym momencie zdecydował się skoczyć do wody „na główkę”. Skok ten okazał się jednak tragiczny w skutkach. Mężczyzna co prawda wypłynął o własnych siłach i wyszedł na brzeg, jednakże odczuwał dotkliwy ból w plecach. Kiedy poprosił ratowników o pomoc, okazało się, że… złamał kręgosłup.

Ratownicy wodni wezwali ratowników medycznych, a ci podjęli decyzję o wezwaniu Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Na pokładzie helikoptera 60-latek został przetransportowany do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 5 w Sosnowcu.

Pogoda zachęca do kąpieli i aktywności na wodzie, ale nie należy zapominać o rozsądku i wyobraźni. 

- Kąpiel w miejscach niedozwolonych bądź nieznanych może zakończyć się ciężkim urazem, a nawet śmiercią. Ratownicy, lekarze i policja przestrzegają szczególnie przed skokami na główkę do akwenów, których głębokości dokładnie nie znamy. W wielu przypadkach taka brawura może kosztować nas poważny uraz kręgosłupa i spędzenie reszty życia na wózku inwalidzkim – podkreślają przedstawiciele śląskiej policji.

Pamiętajmy, że najczęstszymi przyczynami utonięć są:

  • Brak umiejętności pływania.
  • Brawura, przecenianie swoich sił i umiejętności pływackich.
  • Pływanie w stanie nietrzeźwym. Alkohol powoduje zaburzenia zmysłu, równowagi i orientacji.
  • Niedocenianie niebezpieczeństwa w wodzie.
  • Pływanie w miejscach zabronionych.
  • Skoki do wody "na główkę" w nieznanym miejscu

 

Ładowanie Rozmowy