Katowicki kryminalny, na co dzień zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej i pseudokibiców, udowodnił, że policjantem jest się zawsze – nawet po służbie. Jego poczucie niesienia pomocy i szybka reakcja zapobiegły potencjalnej tragedii na przejeździe kolejowym.
Samochód osobowy stanął na torowisku
Katowicki policjant z wydziału do walki z przestępczością pseudokibiców i do walki z przestępczością narkotykową, będąc w czasie wolnym od służby, wykazał się wyjątkową czujnością i zdecydowaną reakcją.
Przy jednym z przejazdów kolejowych stróż prawa zauważył osobowego opla, któremu w trakcie jazdy odpadło koło. Pojazd zatrzymał się na środku torowiska, a kierująca oraz pasażer nie byli w stanie samodzielnie usunąć go z miejsca zagrożenia.
Szybka reakcja katowickiego policjanta
Policjant natychmiast powiadomił służby, a następnie – mając na uwadze ryzyko nadjechania pociągu – razem z pasażerem i kierującą podjął zdecydowaną interwencję. Wspólnymi siłami, mimo uszkodzenia pojazdu, zepchnęli samochód z torów. Chwilę później przez przejazd przejechał pociąg, co dobitnie pokazało, jak tragiczne mogły być skutki tej sytuacji.
Dzięki szybkiej reakcji funkcjonariusza i wspólnemu zaangażowaniu uczestników zdarzenia, nikt nie odniósł obrażeń. Policjant udowodnił, że służba to nie tylko obowiązek wynikający z noszenia munduru, ale przede wszystkim odpowiedzialność i postawa wobec drugiego człowieka. Bo policjantem jest się zawsze – nawet po służbie.
- Pamiętaj! Na słupkach przy przejazdach kolejowych, na pomarańczowym tle, znajduje się numer skrzyżowania oraz numer alarmowy 112. Ta informacja może okazać się kluczowa w sytuacji zagrożenia - dzięki niej służby ratunkowe mogą szybko i skutecznie zareagować - przekazują mundurowi.