Policjanci z Mysłowic wyjaśniają okoliczności groźnego zdarzenia drogowego, do którego doszło w środę rano na trasie S1 w kierunku Tychów. 19-letni kierowca alfy romeo stracił panowanie nad pojazdem po kolizji z samochodem ciężarowym. Jego auto dachowało. Mimo dramatycznego przebiegu zdarzenia, młody mężczyzna nie odniósł poważnych obrażeń.
Zderzenie na pasie w kierunku Tychów
Do kolizji doszło 6 maja tuż po godzinie 9:00, na 552. kilometrze drogi S1, w rejonie zjazdu na Imielin. Według wstępnych ustaleń policjantów, 19-latek z Cieszyna, kierując alfą romeo, zmienił pas ruchu z lewego na prawy, w wyniku czego doszło do kontaktu z naczepą pojazdu ciężarowego. Siła uderzenia była na tyle duża, że osobówka dachowała.
Mężczyzna został przetransportowany do szpitala. Na szczęście jego obrażenia okazały się niegroźne, a dalsza hospitalizacja nie była konieczna. Kierowca był trzeźwy.
Za spowodowanie kolizji funkcjonariusze nałożyli na niego mandat karny. Przez kilkadziesiąt minut ruch w kierunku Tychów był zablokowany – pojazdy kierowano pasem zjazdowym na Imielin. Obecnie droga jest już przejezdna.