Do szokującego ataku na siedzibę Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego przy ul. Powstańców 52 w Katowicach doszło w sobotni poranek. Około godziny 5:30 49-letni mężczyzna wpadł w szał i zdewastował drzwi wejściowe budynku, używając do tego metalowej rury.
Atak na ratowników medycznych w Katowicach
„Dzisiaj o poranku doszło do SKANDALICZNEGO aktu agresji! Mężczyzna, w napadzie szału, zdewastował metalową rurą drzwi wejściowe do naszej siedziby” – poinformowało Wojewódzkie Pogotowie Ratunkowe w mediach społecznościowych.
Napastnik zaatakował placówkę, w której stacjonują cztery zespoły Ratownictwa Medycznego. Reakcja załogi była natychmiastowa – zanim na miejsce przybyli policjanci, to ratownicy sami obezwładnili agresora i przekazali go funkcjonariuszom katowickiej komendy.
Sprawca w rękach policji
Policja w Katowicach potwierdza, że mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnej celi. Dalsze postępowanie prowadzi Prokuratura Rejonowa Katowice-Południe, która nadzoruje śledztwo i będzie ustalać motywy działania sprawcy.
STOP agresji wobec służb ratunkowych
WPR przypomina, że ratownicy medyczni codziennie narażają życie, niosąc pomoc mieszkańcom Śląska, i nie mogą być narażani na ataki ze strony osób postronnych. Agresja wobec służb ratunkowych to poważne przestępstwo, które musi spotkać się ze stanowczą reakcją wymiaru sprawiedliwości.
Katowice po raz kolejny znalazły się w centrum wydarzeń, które pokazują, jak niebezpieczna potrafi być codzienność tych, którzy ratują nasze życie.