To już oficjalne – w 150. rocznicę urodzin Wojciech Korfanty stanie się patronem 2023 roku. Sejm przyjął poselski projekt uchwały w tej sprawie.
Wniosek z poselskim projektem uchwały w kwestii ustanowienia 2023 roku Rokiem Wojciecha Korfantego został złożony przez posłów Prawa i Sprawiedliwości poprzez Komisję Kultury i Środków Przekazu. Ideę PiS poparła Koalicja Obywatelska, a także Polska 2050.
Niech pamięć o tym wspaniałym człowieku - Ślązaku, Polaku i Europejczyku - będzie zawsze żywa oraz niech stanowi on wzór dla nas i przyszłych pokoleń. W uznaniu wielkich zasług Wojciecha Korfantego i w związku z 100. rocznicą powrotu Górnego Śląska do Polski Sejm Rzeczypospolitej Polskiej ustanawia rok 2023 Rokiem Wojciecha Korfantego – znalazło się w treści uchwały i w wypowiedzi posła PiS, Jacka Świata podczas posiedzenia Sejmu 22 lipca.
20 kwietnia 2023 r. przypada 150. rocznica urodzin Wojciecha Korfantego – „jednego z ojców naszej niepodległości, wielkiego syna śląskiej ziemi”. Twórcy uchwały przypomnieli, że „Korfanty był na stałe związanym z chrześcijańską demokracją wybitnym politykiem, myślicielem społecznym i publicystą”.
Warto przypomnieć, że przed odzyskaniem niepodległości, będąc posłem do niemieckiego Reichstagu Korfanty jasno optował za przyłączeniem do Polski ziem zaboru pruskiego, w tym Górnego Śląska. W czasach II Rzeczypospolitej został powołany do Naczelnej Rady Ludowej, kierującej Powstaniem Wielkopolskim, a później stał się dyktatorem III Powstania Śląskiego. W ten sposób najbardziej uprzemysłowione tereny Górnego Śląska stały się ziemiami w granicach Polski. W 1923 roku piastował stanowisko wicepremiera rządu Wincentego Witosa, zaś w okresie sanacji stał w opozycji, czego wynikiem była przymusowa emigracja i pobyt w więzieniu.
Zawsze wierzył w Polskę, dla której poświęcił całe swoje życie – potwierdził Sejm w uchwale.
2023 Rokiem Wojciecha Korfantego. Gorąca dyskusja w Sejmie
Za przyjęciem uchwały zagłosowało łącznie 425 posłów, ośmiu wstrzymało się od głosu (w tym sześciu posłów Lewicy i przedstawiciel Konfederacji, Dobromir Sośnierz), a jeden – Maciej Kopiec – był przeciw. Nieobecnych podczas głosowania było 26 posłów.
W trakcie dyskusji podczas posiedzenia Sejmu Maciej Kopiec, który jako jedyny był przeciwny tej idei przekonywał, że po wygraniu w demokratycznym referendum Niemiec Wojciech Korfanty zdecydował się kwestię przynależności Górnego Śląska do Polski rozwiązać siłowo i zbrojnie „wszczynając niewypowiedzianą wojnę polsko-niemiecką”.
To wojna, w której brat zabijał brata, której efektem było 1,5 mln uchodźców po obu stronach nowej, sztucznej granicy. Wojna, która już na zawsze podzieliła śląskie serca. Rozlew krwi nigdy nie jest powodem do chwały, dlatego Korfanty do dziś w oczach Ślązaków jest postacią kontrowersyjną – argumentował poseł.
Michał Gramatyka, poseł Polski 2050 przypomniał jednak, że dla Ślązaków znacznie ważniejszym jest finalnie przyznanie naszej mowie statusu języka śląskiego.
Polakom Ślązakom pewnie bardziej spodobało by się uznanie "ślonskiej godki" za język regionalny albo remont stu śląskich zabytków, po to, żeby uczcić sto lat polskiego Śląska. Po to, by uszanować Śląsk i Ślązaków – mówił.
Do dyskusji o Wojciechu Korfantym w kwestii języka śląskiego swoje opinie dołożyli również Monika Rosa i Marek Rutka.
