Koronawirus wywołuje panikę w Polakach. Po informacji o zamkniętych muzeach, kinach, czy stadionach - klienci szturmują sklepy i wykupują wszystko.
Obawa przed epidemią koronawirusa spowodowała, że Polacy masowo ruszyli do sklepów. Na parkingach przed marketami z trudem można znaleźć wolne miejsce, a na sklepowych półkach coraz częściej pojawiają się pustki. W śląskich miastach, popularne sklepy spożywcze są ogołacane z artykułów spożywczych. Wykupione nie tylko produkty z długą datą przydatności do spożycia, ale też nabiał, pieczywo, owoce i warzywa, ryby i mięso oraz papier toaletowy.
- Po pracy weszłam dziś do sklepu na zwykle małe zakupy. To, co się tam działo było przerażające. Nie widziałam jeszcze tylu ludzi w sklepie. Zastanawiam się, czy powodem tego szturmu było to, że wczoraj był 10. i ludzie dostali wypłaty, czy jednak rudzianie oszaleli - pisała jedna z naszych czytelniczek.
Polacy obawiają się, że centra handlowe będą wkrótce zamykane
Klienci ruszyli do sklepów po wczorajszej decyzji rządu o zamknięciu szkół, przedszkoli, uczelni i placówek kulturalnych. Obawiają się, że i centra handlowe będą wkrótce zamykane.
Jak informuje minister rozwoju Jadwiga Emilewicz, Rząd nie rozważa wprowadzenia nakazu dotyczącego zamykania obiektów handlowych.
Nie ma mowy o zamykaniu żadnych placówek handlowych! Wszystkie sklepy działają i będą działały normalnie – tłumaczy Jadwiga Emilewicz, Minister Rozwoju.
W związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa Ministerstwo Rozwoju - we współpracy z Głównym Inspektorem Sanitarnym - przygotowało zalecenia dla branży handlowej. Zarówno pracownicy sklepów, jak i klienci, są proszeni o przestrzeganie wytycznych dotyczących zasad higieny.
W obiektach handlowych zaleca się:
- Zachować bezpieczną odległość od rozmówcy (1-1,5 metra).
- Promować dokonywanie płatności bezgotówkowych w placówkach handlowych.
- Promować regularne i dokładne mycie rąk przez pracowników obiektów handlowych wodą z mydłem lub ich dezynfekcję środkiem na bazie alkoholu (min. 60%).
- Upewnić się, że osoby przebywające w obiektach handlowych mają dostęp do miejsc, w których mogą myć ręce mydłem i wodą.
- Umieścić dozowniki z płynem odkażającym w widocznych miejscach i upewnić się, że dozowniki te są regularnie napełniane.
- Wywiesić w widocznym miejscu informacje, jak skutecznie myć ręce.
- Upowszechniać wśród pracowników wiedzę z zakresu BHP.
- Zwrócić szczególną uwagę na rekomendacje, aby podczas wizyt w placówkach handlowych NIE dotykać dłońmi okolic twarzy zwłaszcza ust, nosa i oczu.
- Przestrzegać higieny kaszlu i oddychania. Podczas kaszlu i kichania należy zakryć usta i nos zgiętym łokciem lub chusteczką – jak najszybciej wyrzuć chusteczkę do zamkniętego kosza i umyć ręce, używając mydła i wody lub zdezynfekować je środkami na bazie alkoholu (min. 60%).
- Nie obawiać się zwracać uwagi współpracownikowi i klientowi, aby nie kasłał i nie kichał w naszym kierunku ani na produkty spożywcze.
Ministerstwo Rozwoju apeluje także, aby pomieszczenia handlowe były czyste i higieniczne:
- powierzchnie dotykowe takie jak: kasy samoobsługowe, blaty, lady i stoły, klamki, włączniki światła, poręcze i inne przedmioty (np. telefony, klawiatury, terminale płatnicze), a także wózki i koszyki muszą być regularnie wycierane środkiem dezynfekującym lub przecierane wodą z detergentem;
- wszystkie obszary często używane, takie jak toalety, pomieszczenia wspólne, powinny być regularnie i starannie sprzątane z użyciem wody z detergentem.
NIE zaleca się noszenia maseczek ochronnych przez osoby zdrowe!
Maseczki ochronne powinny nosić osoby chore, osoby opiekujące się chorymi oraz personel medyczny pracujący z pacjentami podejrzewanymi o zakażenie koronawirusem.
Ważne!
Działa infolinia Narodowego Funduszu Zdrowia 800 190 590, gdzie można uzyskać informacje dotyczące postępowania w sytuacji podejrzenia zakażenia koronawirusem.
Zobaczcie galerię zdjęć ze sklepów, którą udało nam się stworzyć dzięki naszym czytelnikom.