Bliżej Śląska, bliżej Twoich spraw

Co z tą Izerą?

Dodano:

Izera wciąż budzi emocje w prasie i w sieci, dalej nie powstała, rząd wydał na projekt setki milionów, a zarówno początku, jak i tym bardziej końca inwestycji nie widać. Co z tą Izerą?

Las wycięty, fabryki nie ma. Raport NIK niepokoi, a spółka kupuje ziemię


W 2016 roku rząd obiecywał, że w 2025 po polskich drogach będą jeździły samochody Izera. Polskie elektryki, krok milowy w dziejach rodzimej motoryzacji. Dziś nie tylko nie ma samych samochodów, ale nawet nie rozpoczęto budowy zakładów, w których miałyby powstawać. W Jaworznie, gdzie ma być realizowana ta ogromna inwestycja mamy jedynie wykarczowane połacie lasów. 

Raporty NIK niepokojące

Zacznijmy od raportu NIK, Najwyższej Izby Kontroli, który pojawił się kilka tygodni temu. Wykazuje on szereg nieprawidłowości w funkcjonowaniu ElectroMobility Poland SA, jak i brak odpowiedniej kontroli ze strony państwa, które jest współodpowiedzialne za sfinansowanie całości.

W wyniku kontroli Izba stwierdziła w szczególności, iż w badanym okresie założenia projektu i jego cele strategiczne nie były realizowane terminowo oraz wystąpiły nieprawidłowości wiążące się z zaangażowaniem przez Skarb Państwa kwoty 250 mln zł ze środków Funduszu Reprywatyzacji, jak również zidentyfikowała daleko idące, także finansowe i mające wymiar wieloletni (również dla finansów publicznych), ryzyka wiążące się z tym projektem. - czytamy na stronie nik.gov.pl.

Podając wyniki kontroli do publicznej wiadomości, NIK podkreśla, iż wyrażone oceny oraz sformułowane uwagi i wnioski nie odnoszą się do biznesowej zasadności realizacji projektu, jego parametrów technicznych oraz celowości działań podejmowanych przez ww. spółkę prawa handlowego, co pozostaje poza zakresem kompetencji kontrolnej NIK jako naczelnego organu kontroli państwowej.

Nieterminowe realizowanie celów strategicznych, nieodpowiednie dysponowanie majątkiem spółki, to dwa główne obszary, w których pojawiają się nieprawidłowości.

W wyniku przeprowadzonej kontroli Najwyższa Izba Kontroli oceniła, iż zaangażowanie przez Prezesa Rady Ministrów w II poł. 2021 r. kwoty 250 mln zł ze środków Funduszu Reprywatyzacji w działalność spółki ElectroMobility Poland SA (EMP), realizującej projekt budowy samochodu elektrycznego Izera (Projekt), za które Skarb Państwa objął akcje tej Spółki, było działaniem nierzetelnym i niosącym za sobą ryzyka co do gospodarności wydatkowania środków publicznych – struktura finansowania fazy przygotowawczej Projektu zakładała bowiem uzyskanie pozostałej części finansowania niezbędnej do jej zakończenia ze środków niestanowiących pewnego źródła dostępnego finansowania. - czytamy w raporcie.

Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła nadto, że nadzór nad zawartą w związku z ww. dokapitalizowaniem Umową Inwestycyjną również nie był prowadzony w sposób rzetelny 

Założenia projektu budowy samochodu elektrycznego Izera i jego cele strategiczne nie były realizowane terminowo. 

Dopiero po publikacji raportu pojawiły się informacje, że spółka ElectroMobility Poland wygrała przetarg obejmujący zakup ziemi na terenie Jaworzna. Wydano na to ponad 100 milionów złotych, najbliższe tygodnie będą obejmowały dopełnianie formalności.

Kiedy ruszy budowa? Tego jeszcze nie wiadomo

Po postępowaniu przetargowym przeprowadzonym przez Katowicką Specjalną Strefę Ekonomiczną (KSSE) oraz Urząd Miasta Jaworzno, spółka ElectroMobility Poland SA stanie się właścicielem działki o powierzchni 117 ha, zlokalizowanej na terenie Jaworznickiego Obszaru Gospodarczego (JOG) (zostaje tez pierwszym inwestorem na tym terenie). Na stronie producenta Izery, w komunikacie z 27.09.2023 czytamy również:

- Zakład produkcyjny IZERY został zaprojektowany w oparciu o najlepsze praktyki w branży. Będzie to zakład wysoce zautomatyzowany składający się m.in. z wydziałów produkcyjnych spawalni, lakierni, montażu. Proces produkcyjny będzie wykorzystywał technologie zastosowane w najnowszych zakładach z wykorzystaniem europejskich i polskich dostawców. – mówi Cyprian Gronkiewicz, dyrektor ds. uruchomienia produkcji w EMP.

-  Zakład będzie wybudowany w dwóch etapach. Dla etapu pierwszego powierzchnia zabudowy wyniesie 169 tys m2 a docelowa powierzchnia zabudowy dla etapu drugiego wyniesie 250 tys m2. Maksymalna roczna zdolność produkcyjna zakładu wyniesie 240 tys samochodów – powiedział Cyprian Gronkiewicz.
 

Obietnice bez pokrycia? Polskiej Izery nie będzie? Spółka odpowiedzialna jest spokojna

Najnowsze doniesienia ze stolicy mówią, że powstanie tu nie tyle fabryka polskich pojazdów, do montownia, składająca samochody z gotowych, chińskich komponentów. Mówił o tym. m.in. Paweł Poncyliusz w niedawnych wywiadzie dla Radia Zet. Podobne hasła głosił podczas kampanii Donald Tusk.

O przyszłość Izery spokojny jest natomiast Wojciech Mieczkowski, dyrektor sprzedaży w ElectroMobility Poland, który w wywiadzie dla Interii wspomina, że 


Projekt pierwszego modelu - suva powstał już w skali 1:1.  Widziałem go w ubiegłym tygodniu, w Turynie. Proszę mi wierzyć, że na parkingu trudno byłoby poznać, że nie jest to prawdziwy samochód. Odwzorowuje już wszystkie detale, jest polakierowany i gotowy. Oczywiście do ostatecznego "zamrożenia" wszystkich powierzchni pozostaje jeszcze chwila czasu, ale projekt właściwie można by było pokazać już dzisiaj. Z drugiej strony jesteśmy na 2-3 lata przed pojawieniem się samochodu na drogach

Biorąc pod uwagę, że mamy już prawie rok 2024, a pozyskano dopiero tereny pod budowę fabryki, można się spodziewać, że i w tej kwestii pojawi się opóźnienie. 

Prace podobno trwają, podpisywane są kolejne listy intencyjne z zagranicznymi importerami (m.in. z Holendrami), ponieważ spółka ma zamiar wprowadzić Izerę nie tylko w polsce. Celuje także w większe niż rodzimy rynki. 

Piotr Zaremba, prezes ElectroMobility Poland, niedawnym wywiadzie dla „Dziennika Gazety Prawnej” wspomniał, że w Jaworznie być może będą budowane nie tylko pojazdy marki Izera, ale również projekty motoryzacyjne firmy Geely. To chiński partner technologiczny EMP, który m.in. dostarczył platformę SEA i prawdopodobnie będzie oferował m.in. moduły sterujące do Izery.

Tak więc Izera może się okazać nie tak “polska”, jak wielu by chciało. Może być bliźniaczym modelem dla innych pojazdów, bazując na podobnych lub tych samych komponentach, choć przedstawiciele EMP wspominają także o polskich dostawcach i udziale naszych technologii.

Czy zaś powstanie? Czy nowy rząd, który ma się uformować w najbliższym czasie zawiesi projekt, czy też podejmie się jego realizacji, by setki milionów złotych nie poszły na marne?

Macie swoje zdanie na ten temat?

Ładowanie Rozmowy