W miniony weekend w okolicy stadionu GKS Katowice doszło do ataku nożownika. Zaatakowany 30-latek zmarł w wyniku odniesionych obrażeń.
Zmarł 30-letni dziennikarz
W nocy z soboty na niedzielę (26/27 marca) w pobliżu stadionu GKS Katowice doszło do tragedii. Napastnik zaatakował 30-latka zadając mu co najmniej kilkanaście ciosów nożem.
Jak podaje Gazeta Wyborcza, ofiarą jest 30-letni dziennikarz współpracujący z TVN. Mężczyzna siedział w samochodzie razem ze swoją przyjaciółką. Sprawca podszedł do samochodu, otworzył drzwi i zaatakował mężczyznę siedzącego na siedzeniu pasażera. Doszło do szamotaniny na zewnątrz pojazdu, podczas której napastnik ranił 30-latka nożem. Mężczyźnie udało się wrócić do samochodu, a będąca z nim kobieta zawiozła go do szpitala w Katowicach. Sprawca ataku zbiegł z miejsca zdarzenia.
Niestety, mężczyzny nie udało się uratować.
- Mieliśmy zgłoszenie przed godziną 1:00 w nocy w niedzielę (27 marca) o zgonie mężczyzny, 30-latka. Zmarł w wyniku odniesionych obrażeń - poinformowała podinspektor Aleksandra Nowara, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Katowicach.
Policja poszukuje zabójcy. Na miejscu zdarzenia policjanci prowadzili czynności dochodzeniowo-śledcze. Prokuratura rejonowa w Chorzowie prowadzi śledztwo.