Bliżej Śląska, bliżej Twoich spraw

"Szkoły wolne od (s)HIT-u" - śląskie placówki rezygnują z podręcznika Roszkowskiego

Dodano:

Już we wrześniu w polskich szkołach pojawi się nowy przedmiot - Historia i Teraźniejszość, który ma zostać wprowadzony zamiast dotychczasowej Wiedzy o Społeczeństwie. Od miesięcy duże kontrowersje budzi zatwierdzony przez Ministerstwo Edukacji podręcznik, któremu, mówiąc delikatnie, daleko do neutralności, a większość nauczycieli zgodnie twierdzi, że nie chce uczyć dzieci korzystając z tak ideologicznie nacechowanej pozycji.

Podręcznik Roszkowskiego - sprzeciw nauczycieli

Nowy przedmiot, czyli Historia i Teraźniejszość to jeden z owoców kolejnej reformy edukacji, zatwierdzonej przez Ministra Edukacji Przemysława Czarnka. HiT ma zostać w szkołach wprowadzony od września i zastąpić dotychczasową Wiedzę o Społeczeństwie. Co ciekawe WoS pozostanie w technikach i liceach, jednak tylko dla uczniów, wybierających poziom rozszerzony.

Historia i Teraźniejszość ma być – przynajmniej w teorii – odpowiedzią na dotychczasowe braki w programie Historii, która faktycznie w praktyce bardzo często kończy się na 1945 roku – biorąc pod uwagę strukturę roku szkolnego uczniowie nie mają dużej szansy, żeby dogłębniej poznać historię „współczesną”.

Czy jednak pozycja, rekomendowana przez MEiN faktycznie spełnia swoje zadanie? Faktycznie porusza ona kwestie współczesności, jednak w dość zaskakujący sposób. Czytając fragmenty podręcznika do nowego przedmiotu ma się nieodparte wrażenie, że autor przedstawia w nim swoje własne obiekcje odnośnie wartości, jakimi obecnie kieruje się większość krajów europejskich. Roszkowski bardzo centrycznie ustawia religię chrześcijańską, a jako źródło zagrożenia dla wartości humanistycznych podaje „ideologię gender”, feminizm, związki jednopłciowe (które mają „przywodzić dzieci na świat w oderwaniu od naturalnego związku mężczyzny i kobiety, najchętniej w laboratorium”) oraz in vitro (tutaj profesor idzie nawet o krok dalej, nazywając je hodowlą i „produkcją ludzi” i pytając wprost: „kto będzie kochał wyprodukowane w ten sposób dzieci?” ).

"Szkoły wolne od (s)HIT-u" na Śląsku

Podręcznik profesora Wojciecha Roszkowskiego, byłego posła z listy Prawa i Sprawiedliwości, wzbudził spory sprzeciw nauczycieli i rodziców. Stowarzyszenie „Wolna Szkoła” stworzyła natomiast mapę szkół, które zdecydowały się nie korzystać z ideologicznie dyskusyjnego podręcznika. Na Śląsku już 384 szkoły zadeklarowały, że nie będą się opierać na proponowanej przez MEiN książce.

Placówki, które zrezygnowały z książki Roszkowskiego to między innymi:

  • Technikum nr.1 im. Powstańców Śląskich w Rudzie Śląskiej,
  • Technikum ZSP nr.5 w Rudzie Śląskiej,
  • Salezjańskie Liceum Ogólnokształcące w Świętochłowicach
  • Zespół Szkół Technicznych w Dąbrowie Górniczej,
  • I LO im. Stefani Sempołowskiej w Tarnowskich Górach,
  • Uniwersyteckie I Liceum Ogólnokształcące im. Juliusza Słowackiego w Chorzowie,
  • II LO im. Marii Konopnickiej w Katowicach.  
  • III LO Ogólnokształcące im. Adama Mickiewicza w Katowicach
  • Śląskie Techniczne Zakłady Naukowe w Katowicach
  • Zespół Szkół Przemysłu Mody i Reklamy w Częstochowie,

Pełną listę placówek można znaleźć na stronie https://www.wolnaszkola.org, gdzie znajduje się również petycja w sprawie wykreślenia podręcznika Roszkowskiego z programu nauczania.

Czy nauczycie muszą korzystać z podręcznika rekomendowanego przez MEN?

Nauczyciele są obecnie w trudnej sytuacji. Na ten moment, tylko jeden podręcznik do nowego przedmiotu uzyskał status dopuszczonego do użytku i jest to właśnie lektura Roszkowskiego. Czy jednak nauczyciele nie mają wyboru? Niekoniecznie. Teoretycznie prawo przewiduje, że podręcznik, z którego uczyć się będą dzieci, jest wyborem nauczyciela prowadzącego. Tutaj jednak pojawia się pewien, wcale nie tak zaskakujący w obecnej sytuacji szkopuł – pozycja alternatywna, czyli książka „Historia i Teraźniejszość”, autorstwa: I. Modzolewskiej-Rysak, L. Ryska, A. Ciska oraz K. Wilczyńskiego, wydawnictwa WSiP, nie została jeszcze uznana przez Ministerstwo Edukacji. Dokładniej mówiąc, brakuje jej jednej recenzji – językowej. Choć książka została zgłoszona ministerstwu 5 lipca, nadal czeka ona na rekomendację. 

Co w takiej sytuacji zrobić mogą nauczyciele, którzy nie chcą korzystać z pozycji Roszkowskiego? Większość szkół, biorących udział w kampanii „Szkoła wolna od s (HIT)-u” , jako pomoc naukową wskazała albo niezaakceptowany jeszcze podręcznik wydawnictwa WSiP, lub też nie wybrała żadnej książki, co sugeruje, że nauczycie korzystać będą z własnych materiałów. W świetle obecnego prawa, jest to jak najbardziej dopuszczalne.

Ładowanie Rozmowy