W sobotę, 25 stycznia, z katowickiego Placu Wolności wyruszy 11. Marsz na Zgodę, który upamiętnia ofiary Tragedii Górnośląskiej. Ogłoszono zbiórkę pieniędzy na jego organizację, ale na razie udało się zebrać tylko cześć potrzebnej kwoty.
Na organizację Marszu na Zgodę potrzeba 5 tys. złotych
Jedenaście lat temu Ruch Autonomii Śląska zainicjował marsze do bramu obozu w Świętochłowicach-Zgodzie. Uczestnicy marszu idą 10-kilometrową trasą, zbliżoną do tej, którą w 1945 r. przemierzyli pierwsi więźniowie skierowani do tego obozu.
- Polski komunistyczny obóz koncentracyjny w Świętochłowicach-Zgodzie jest symbolem powojennych prześladowań mieszkańców regionu. Organizując Marsz na Zgodę staramy się upamiętnić wszystkie ofiary Tragedii Górnośląskiej – podkreślają organizatorzy marszu.
W tym roku, za pośrednictwem portalu zrzutka.pl, ogłoszono zbiórkę na organizację marszu. Z zakładanych pięciu tysięcy złotych na razie zebrano nieco ponad tysiąc, a do końca zbiórki pozostały dwa tygodnie.
W obozie Świętochłowice-Zgoda zginęło około 2 tys. osób
Obóz Świętochłowice-Zgoda działał od lutego do listopada 1945 r. w dawnej filii obozu Auschwitz-Birkenau i podlegał polskiemu Urzędowi Bezpieczeństwa Publicznego. W tym czasie przeszło przez niego około 6 tys. osób. Zamykano tu osoby podejrzane o wrogi stosunek do nowych władz. Wśród nich było wielu Ślązaków oskarżanych o podpisanie volkslisty, ale także Niemców czy Polaków związanych z antykomunistycznym podziemiem. Minimalna liczba śmiertelnych ofiar obozu szacowana jest na 1,7 tys. osób, część historyków wskazuje, że mogło to być nawet 2 czy 3 tys. osób. W 2009 r. na pomniku przy bramie obozu Zgoda umieszczono tablice oddające hołd jego ofiarom, z napisami po polsku, niemiecku i angielsku.