27 sierpnia – po godzinie 12:00 dyżurny tyskiej komendy otrzymał kilka zgłoszeń dotyczących kierującego pojazdem marki BMW, który swoim stylem jazdy wzbudził podejrzenia o stanie nietrzeźwości. Mężczyzna nie trzymał toru jazdy, spowodował kolizję drogową, po czym oddalił się z miejsca zdarzenia.

Pościg i zatrzymanie kierowcy

Na podstawie zgłoszeń, o podejrzanym kierowcy zostały powiadomione wszystkie patrole w mieście, które natychmiast udały się w rejon ulicy Towarowej, gdzie miał przemieszczać się wskazany pojazd. Policjanci Wydziału Prewencji zauważyli BMW na ulicy Piłsudskiego, jednak mimo sygnałów świetlnych i dźwiękowych, kierujący nie zatrzymał się do kontroli, kontynuując jazdę.

Po pościgu, dzięki wsparciu Oddziałów Prewencji Policji w Katowicach, pojazd zatrzymano na wysokości numeru 67. Mężczyzna zamknął się w pojeździe, nie reagując na wydawane przez funkcjonariuszy polecenia. W związku z tym mundurowi zmuszeni byli do użycia środków przymusu bezpośredniego, wybijając dwie boczne szyby w samochodzie, aby wydostać kierującego.

Próba przekupstwa i dodatkowe zarzuty

W trakcie trwającej interwencji 36-letni mężczyzna próbował uniknąć odpowiedzialności, oferując policjantom łapówkę w zamian za odstąpienie od czynności służbowych. Za to przestępstwo grozi mu do 8 lat więzienia. Dodatkowo mężczyzna odpowie za spowodowanie kolizji drogowej i zagrożenie w ruchu drogowym, gdyż nie zachował ostrożności podczas omijania osobowej skody.

36-letni mieszkaniec Skoczowa okazał się być trzeźwy, a od mężczyzny pobrano krew, aby ustalić, czy znajdował się pod wpływem środków odurzających. Jego prawo jazdy zostało zatrzymane, a pojazd odholowany na policyjny parking.

Dalsze postępowanie w sprawie prowadzą policjanci tyskiej komendy.