W niedzielę, 18 sierpnia, doszło do tragicznego zdarzenia w Częstochowie. 34-letni mężczyzna, który wspólnie z kolegami chciał okraść pielgrzyma, próbował uciec przed policją. Na widok funkcjonariuszy ukrył się w zaroślach, a następnie wskoczył do zbiornika wodnego "Pacyfik". Mimo natychmiastowej reakcji służb ratunkowych, nie udało się go uratować.
Rozbój na pielgrzymie
Wczesnym rankiem 18 sierpnia 56-letni pielgrzym zgłosił rozbój. Mężczyzna poinformował, że został kilkakrotnie uderzony w głowę, a sprawcy ukradli mu kluczyki oraz samochód. Policja szybko podjęła działania i po kilku godzinach ustaliła, że sprawcy znajdują się w Parku Lisiniec.
Tragiczna próba ucieczki
Policjanci odnaleźli skradziony pojazd oraz zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 42 i 45 lat, którzy byli pod wpływem alkoholu (mieli około 2,5 promila). Chwilę później usłyszeli plusk wody – okazało się, że 34-letni współsprawca wskoczył do zbiornika. Po nieudanej próbie reanimacji jego życia nie udało się uratować.
Po tragicznych wydarzeniach, dwaj zatrzymani mężczyźni zostali przewiezieni do policyjnego aresztu, a ich czynności zostaną przeprowadzone po ich wytrzeźwieniu.