Jak co roku w panewnickiej Bazylice oo. franciszkanów wznosi się jedna z największych szopek bożonarodzeniowych w Europie. Podziwiać ją będzie można przez ponad miesiąc!
Szopka już jest!
Ponad 120 figur z drewna, gipsu i masy żywicznej, wypchane zwierzęta, drewniane domki, sztuczne ogniska, zieleń i błękit, panewnicka szopka jak zawsze cieszy swym ogromem. Mimo iż od czasów pandemii została pomniejszona, dalej jest jedną z największych w Europie. Najstarsze figury wykorzystane do jej realizacji liczą sobie ponad 130 lat, niektóre zaś mierzą ponad półtora metra.
Rozświetlają ją setki żarówek podłączonych do około dwóch kilometrów kabli. Podziwiają zaś tłumy, a okazji do jej odwiedzenia będzie sporo, bo można ją oglądać do 2 lutego.
Długa historia panewnickiej szopki
Początki tradycji szopkowej w Panewnikach sięgają pierwszej dekady ubiegłego wieku i datowane są na lata 1908-13. Przez sto lat zmieniało się nie tylko umiejscowienie całej instalacji, ale także jej rozmach.
Pierwszym budowniczym był br. Ubald Miera, a najwcześniejsze żłóbki były ustawiane po prawej stronie kościoła – w miejscu dzisiejszego ołtarza św. Antoniego. Były one bez tła. W 1926 roku szopka uległa powiększeniu i zmianie. Dzięki zawieszeniu kotary, na której przedstawiona została Jerozolima, dodano głębi perspektywie. Lata trzydzieste przyniosły kolejne zmiany. Ze względu na nowopowstały ołtarz św. Antoniego, szopka została przeniesiona na lewą stronę kościoła. W tym samym czasie zmieniła się także sceneria, w której rozgrywało się Boże Narodzenie – jasne niebo zostało zastąpione nocnym, gwieździstym nieboskłonem (1933). W 1947 roku przeniesiono szopkę do głównego ołtarza, a w 1981 przywieziono oryginalną figurę Dzieciątka z Betlejem. Następcą br. Ubalda był br. Fabian Frytz, a później budowniczym szopki został Franciszek Falkus. - czytamy na stronie parafii.
Od 1996 budowniczym panewnickiej szopki jest rzeźbiarz i artysta ludowy Paweł Jałowiczor z Jaworzynki-Trzycatka. Wraz z grupą pomocników, zarówno braci franciszkanów, jak i wolontariuszy, co roku buduje całość od nowa, często modyfikując instalację.
Jedna z największych
Aktualne wymiary żłóbka robią wrażenie, cała instalacja ma około 18 metrów wysokości, 10 głębokości i aż 15 metrów szerokości. A kiedyś była większa! Sama instalacja nieba liczy sobie 5,2 metrów wysokości i 12,4 szerokości, a panorama około 6 metrów wysokości i 15 szerokości. A tak wyglądała szopka w roku 2018.
Jest też inna szopka - ruchoma. I żywa też!
Choć największą duma i atrakcją Bazyliki jest monumentalny żłóbek, to w innych pomieszczeniach klasztoru można podziwiać także ruchomą szopkę bożonarodzeniową. Ta także przyciąga sporo ludzi, a tuż obok niej, w specjalnie przygotowanych gablotach, znajdziemy miniaturowe szopki i figurki z wielu stron świata, m.in. Meksyku czy Japonii.
W klasztornym ogrodzie znajduje się też żywa szopka, w której można zobaczyć kucyka, bażanty, owce czy króliki.