W poniedziałek około godziny 16:00 w rejonie Centrum Przesiadkowego przy ulicy Męczenników Oświęcimskich w Żorach doszło do rozboju. Dwaj mężczyźni napadli na mieszkańca, grożąc mu i zabierając pieniądze. Dzięki szybkim działaniom i wnikliwej analizie policjantów sprawcy zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty.
Żądania pieniędzy, groźby i cios w twarz
Najpierw żądania pieniędzy i groźby, później brutalny cios w twarz – tak wyglądał poniedziałkowy rozbój w rejonie Centrum Przesiadkowego przy ulicy Męczenników Oświęcimskich w Żorach. W poniedziałek do mężczyzny siedzącego na ławce podszedł sprawca w towarzystwie kilku osób. Grożąc mu pozbawieniem życia, zażądał gotówki i zabrał portfel, z którego ukradł około 400 złotych.
- Na tym się nie skończyło. Gdy poszkodowany czekał na autobus, napastnicy ponownie podeszli. Zażądali więcej pieniędzy, a kiedy mężczyzna powiedział, że ma tylko drobne, został uderzony w twarz. Sprawcy zabrali mu resztę gotówki i uciekli - czytamy na stronie Śląskiej Policji.
Policjanci nie dali im jednak wiele czasu na ukrycie się
Szybka analiza nagrań i ustaleń operacyjnych pozwoliła na błyskawiczne zatrzymanie dwóch mieszkańców Żor – 21-latka i 45-latka. Obaj dobrze znani są wymiarowi sprawiedliwości, wcześniej wielokrotnie karani za przestępstwa i wykroczenia. Na wniosek prokuratora sąd aresztował starszego z napastników na trzy miesiące, a młodszy został objęty policyjnym dozorem.
Za rozbój grozi kara od 15 lat pozbawienia wolności. W przypadku działania w warunkach recydywy kara może być jeszcze surowsza - sąd wymierza karę przewidzianą za przypisane przestępstwo w wysokości powyżej dolnej granicy ustawowego zagrożenia, a może ją wymierzyć w wysokości do górnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę.