"W lewo, w prawo, w lewo", to zasada, która w ruchu prawostronnym, może uratować niejedno ludzkie życie. Niestety na własnej skórze przekonał się o tym dziesięciolatek, który zapomniał się upewnić, że może bezpiecznie przejść przez jezdnię i wtargnął tuż pod nadjeżdżający samochód. Pamiętajmy, że to również my sami mamy wpływ na bezpieczeństwo w ruchu drogowym.

Żory: Wybiegł ze sklepu i wpadł pod samochód

Przedwczoraj około godziny 11:30 stróże prawa otrzymali wezwanie, iż na ulicy Głównej w dzielnicy Osiny doszło potrącenia dziecka przez samochód osobowy. Przybyły na miejsce patrol ruchu drogowego po sprawdzeniu stanu zdrowia dziecka i udzieleniu niezbędnej pomocy ustalił wstępnie, jak wyglądało całe zajście. W wyniku analizy nagrań z kamer znajdujących się w pobliżu, a także informacjom od uczestników i świadków zdarzenia, mundurowi dowiedzieli się, iż chłopiec wybiegł ze sklepu, a następnie wbiegł pod nadjeżdżający pojazd w miejscu, w którym nie było przejścia dla pieszych. Chwilę wcześniej dziesięciolatek zerknął w lewo i prawo, ale nie sprawdził, czy za busem, który przejechał, porusza się kolejny samochód i wtargnął przed nadjeżdżające z lewej strony renault clio.

Kierujący był trzeźwy i na szczęście jechał powoli. Po całym zajściu od razu pobiegł udzielić pomocy dziecku. Chłopiec celem dalszej, specjalistycznej diagnostyki zabrany został przez pogotowie ratunkowe do szpitala.