W poniedziałek, 11 stycznia, po godzinie 22 na Śląsku doszło do silnego wstrząsu. Mocno zatrzęsło w Katowicach, jednak wstrząs odczuli również mieszkańcy innych miast m.in.: Świętochłowic, Rudy Śląskiej czy Chorzowa.
Do wstrząsu doszło wczoraj o godz. 22.39 w KWK Staszic-Wujek, dokładnie w Ruchu Murcki-Staszic. Miał siłę 2x106 J. Do wstrząsu doszło płytko, dlatego był dość mocno odczuwalny na powierzchni. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Wstrząsy indukowane eksploatacją górniczą
W Polsce wstrząsy indukowane eksploatacją górniczą występują na obszarze eksploatacji węgla w Górnośląskim Zagłębiu Węglowym, w obszarze LGOM gdzie eksploatuje się złoża miedzi oraz w rejonie Bełchatowe gdzie odkrywkowo eksploatowany jest węgiel brunatny.
Najsilniejsze wstrząsy związane są z wyrównaniem naprężeń w ziemi związanych z sumowaniem się wpływów od eksploatacji górniczej z naturalnymi naprężeniami związanymi głównie z występowaniem uskoków tektonicznych. W GZW wstrząsy silne są rejestrowane od ponad 50 lat przez Górnośląską Regionalną Sieć sejsmologiczną i katalogowane są w Głównym Instytucie Górnictwa.
Do jednego z najsilniejszych wstrząsów z ostatnich 20 lat w GZW skatalogowanych w bazie danych GIG doszło w 1993 roku w kopalni Halemba.
Aktualnie na Śląsku najwięcej wstrząsów górniczych rejestrowane jest w obszarze wzdłuż uskoku Kłodnickiego rozciągającego się od Katowic w kierunku Zabrza po Knurów, w rejonie niecki bytomskiej (obszar Bytomia), w obszarze kopalń rybnickich (rejon Wodzisławia Śląskiego, Rydułtów) oraz w obszarze kopalń nadwiślańskich.
