Bywa, że młodzi ludzie wychowani na grach komputerowych i filmach akcji, sądzą, że realne życie ma coś wspólnego z tym wirtualnym. Policja udostępniła dzisiaj filmik z pościgu za audi, które prowadzi 20-latek. Młodzieniec był przekonany, że jest kierowcą sprytnym i wytrawnym, więc na drodze może pozwolić sobie na wiele...
Przed godziną 21.00 na gliwickim odcinku "średnicówki" policyjne bmw grupy Speed zarejestrowało pędzący z prędkością 150 km/h samochód marki Audi A4. Na wspomnianym fragmencie drogi obowiązuje ograniczenie prędkości do 70 km/h. Mundurowi nadali sygnał świetlny i dźwiękowy do zatrzymania. Kierujący zaczął zwalniać, zjeżdżając w kierunku Sośnicy, co mogło świadczyć, że za chwilę zatrzyma się do kontroli. Nic bardziej mylnego. Młody mężczyzna, chcąc zmylić policyjną załogę, zmienił nagle pas ruchu i rozpoczął ucieczkę w stronę Zabrza. Prędkość, z jaką uciekał, oscylująca w granicach 200 km/h.
Na wysokości ronda Sybiraków młodemu katowiczaninowi zabrakło umiejętności: na mokrej nawierzchni stracił panowanie nad kierownicą i z impetem uderzył w bariery energochłonne. W tym momencie zakończył się pościg – zrezygnowany młodzieniec zjechał na pobocze, kończąc próbę ucieczki.
Jak się okazało, w 2019 roku młody człowiek miał już zatrzymane prawo jazdy, więc prawdopodobnie to brak uprawnień skłonił go do takiego zachowania. Niemądrej decyzji katowiczanin z całą pewnością pożałuje, ponieważ zostanie rozliczony z szeregu poważnych wykroczeń. Najwięcej biedy przysporzy mu jednak ucieczka przed radiowozem. Swym czynem popełnił przestępstwo polegające na niezatrzymaniu się do policyjnej kontroli, zagrożone 5-letnią karą więzienia.