Szybka i profesjonalna reakcja funkcjonariuszy z Komendy Powiatowej Policji w Zawierciu przyczyniła się do uratowania życia 6-letniego chłopca, który zakrztusił się lizakiem. Do dramatycznej sytuacji doszło w poniedziałkowy wieczór.
Dramatyczne chwile przed komendą
Do budynku komendy wbiegł mężczyzna niosący na rękach swoje dziecko. 6-latek miał poważne trudności z oddychaniem, a jego stan szybko się pogarszał. Jak ustalono, chłopiec siedział na tylnym siedzeniu auta i jadł lizaka, gdy nagle się zakrztusił. Ojciec zatrzymał pojazd w pobliżu jednostki i – nie mogąc samodzielnie udzielić skutecznej pomocy – natychmiast zwrócił się o wsparcie do policjantów.
Na miejscu błyskawicznie zareagowali podkomisarz Mateusz Mikoda, zastępca naczelnika wydziału kryminalnego, oraz młodszy aspirant Grzegorz Micuła, zastępca dyżurnego. Dzięki szybkiej interwencji i znajomości technik udrażniania dróg oddechowych udało się przywrócić dziecku oddech. Maluch wrócił do przytomności, a jego stan się ustabilizował.
Pomoc przyszła w ostatniej chwili
Na miejsce wezwano karetkę pogotowia, której załoga przebadała dziecko. Na szczęście nie stwierdzono konieczności hospitalizacji – chłopiec doszedł do siebie.
To kolejny przykład, jak ogromne znaczenie ma natychmiastowa reakcja i umiejętności służb w sytuacjach zagrożenia życia. Funkcjonariusze z Zawiercia nie zawiedli – ich postawa zasługuje na najwyższe uznanie.