Nie ma porozumienia pomiędzy zarządem Polskiej Grupy Górniczej a związkowcami w kwestii podwyżek płac. Spółka tłumaczy, że na wynagrodzenia i tak już poszło więcej, niż zakładały plany, a sytuacja rynkowa nie pozwala na takie obciążenie. Tymczasem górnicy szykują się do strajku.
Wczoraj minister wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin, oraz wiceminister Adam Gawęda, spotkali się w siedzibie Solidarności Śląsko-Dąbrowskiej ze związkowcami. Negocjacje trwały kilka godzin, po czym obie strony poinformowały o porozumieniu w sprawie czternastek, oraz o rozbieżności w sprawie podwyżek płac. Dzisiaj z kolei zarząd Polskiej Grupy Górniczej spotkał się ze stroną społeczną – stanowisko spółki jednak nie uległo zmianie – spisano więc protokół rozbieżności, a górnicy szykują się do strajku.
Chociaż w jednej kwestii udało się dojść do porozumienia - wysokość czternastek ma być wypłacana na podstawie wskaźników wydobycia w konkretnych kopalniach. Tam, gdzie plan wydobycia został zrealizowany w 100 procentach, czternastka będzie wynosiła 112 proc., natomiast w pozostałych zakładach będzie ona wynosiła od 95 do 97,5 proc.
A jak wygląda sprawa podwyżek? Górnicy chcą, aby płace wzrosły o 12 proc, ale to stanowisko jest nie do zaakceptowania przez stronę rządową i PGG. Dzisiaj w siedzibie PGG odbyło się spotkanie zarządu spółki ze stroną społeczną, ale również nie udało się wypracować kompromisu.
W kopalniach grupy PGG trwa pogotowie strajkowe
Jak zapowiadają związkowcy, na razie planowany jest dwugodzinny strajk ostrzegawczy, który odbędzie się 17 lutego w kopalniach grupy PGG. Osiem dni później, bo 25 lutego ma zostać przeprowadzone referendum strajkowe, a 28 lutego zaplanowano manifestację w Warszawie.
Przypomnijmy, że spór o wysokość płac pomiędzy górnikami a rządem trwa nieprzerwanie już od jesieni. Związkowcy tracą powoli nadzieję na możliwość przeforsowania swojego stanowiska podczas kolejnych spotkań. 3 listopada odbyły w kopalniach PGG odbyły się masówki informacyjne, a teraz wszystko nabiera tempa.
W tym sporze PGG wskazuje jednak, że na wynagrodzenia i inne świadczenia dla pracowników grupa przeznaczyła ponad miliard złotych więcej, niż pierwotnie planowano. Dzisiaj, po zakończeniu spotkania zarządu spółki ze stroną społeczną, PGG wydało oświadczenie:
Prosimy o uwzględnienie, że w latach 2017-2019 pracownikom PGG S.A. wypłacono około 1,1 mld zł. środków więcej, niż było to zaplanowane w funduszu wynagrodzeń na ten okres. Środki te zostały wypłacone z osiągniętego w tamtym okresie zysku – czytamy w oświadczeniu - W obecnej sytuacji, kiedy obserwujemy wyraźny spadek cen oraz ograniczenie popytu na węgiel, zarząd PGG S.A. - w trosce o przyszłość spółki i zachowanie miejsc pracy - nie może podjąć decyzji o wzroście funduszu wynagrodzeń - czytamy w oświadczeniu.