Bliżej Śląska, bliżej Twoich spraw

Patostreamer Kawiaq zatrzymany!

Dodano: , źródło: Śląska Policja

Policjanci z wydziału kryminalnego katowickiej komendy wojewódzkiej zatrzymali dwóch 18-latków, patostreamera Kawiaqa i jego kolegę, którzy 17 listopada na terenie Śląska dopuścili się przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu dwóch młodych dziewczyn.

Patostreamerzy usłyszą zarzuty

Kryminalni ze śląskiej komendy wojewódzkiej bardzo wnikliwie analizowali materiał dotyczący dwóch młodych mężczyzn, patostreamera Kawiaqa i jego kolegi, którzy 17 listopada br. na terenie Bytomia i Gliwic dopuścili się przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu względem dwóch młodych kobiet - jedną z nich upili, po czym wyrzucili półnagą z mieszkania, drugą zaś okładali szklaną butelką po twarzy. Po zdarzeniu nastolatkowie wyjechali poza granice naszego kraju, co dokumentowali w swoich mediach społecznościowych. W wyniku intensywnej pracy operacyjnej policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach namierzyli 18-latków i ustalili, że mają zamiar wrócić do Polski. W ubiegły weekend zatrzymali ich na terenie Śląska, niedługo po tym, jak przekroczyli granicę.

Dzisiaj, z policyjnego aresztu zostaną doprowadzeni do Prokuratury Okręgowej w Katowicach, gdzie usłyszą zarzuty. O tym, jakie to dokładnie będą zarzuty, zdecyduje prokurator.

Przemoc transmitowana w sieci

Kawiaq, patostreamer z Żor wcześniej znany był m.in. z tego, że atakował przypadkowych przechodniów gazem pieprzowym. W weekend, 17 i 18 listopada posunął się jeszcze dalej - na transmisji live wraz z kolegą upił, a następnie poniżał młodą dziewczynę. Dziewczyna po wypiciu znacznej ilości alkoholu i wciąganiu nosem białych kresek, zaczyna wymiotować - wtedy patostreamer i jego kolega postanowili wyrzucić ją półnagą z mieszkania. Na kolejnym streamie kolega Kawiaqa okładał inną dziewczynę szklaną butelką wódki po twarzy - kobieta wyrywała się i krzyczała, jednak żaden z mężczyzn nie zareagował. Na nagraniu widać, że twarz dziewczyny cała pokryta jest krwią.

W sprawie interweniowała aktywistka na rzecz praw kobiet Maja Staśko oraz użytkownicy Wykopu, którym udało się określić lokalizację patostreamera podczas obu transmisji live.

Ładowanie Rozmowy