Bożonarodzeniowe dekoracje to tradycja, która wprowadza mieszkańców i turystów w świąteczny nastrój. Jednak stworzenie tej wyjątkowej atmosfery wiąże się z konkretnymi wydatkami. Jakie koszty poniosą miasta w 2024 roku?
Od skromnych dekoracji po rozmach iluminacji
Koszty dekoracji różnią się w zależności od wielkości miasta i dostępnych środków. W Żorach na ozdoby przeznaczono 149 800 zł brutto, co stanowi kwotę niemal identyczną jak w zeszłym roku. Z kolei w Tychach wydatki wyniosą 812 tysięcy złotych, czyli o ponad 100 tysięcy więcej niż przed rokiem. Katowice, inwestując blisko 1,5 miliona złotych, wyprzedzają inne miasta – tylko iluminacje w rejonie Rynku, ul. Mariackiej i Dworcowej pochłoną pół miliona złotych.
Miasta stawiają na różnorodność
Bytom, oprócz świątecznych dekoracji, przeznaczy część budżetu na organizację jarmarku, który potrwa trzy tygodnie grudnia. Gliwice w tym roku wprowadzą nowe ozdoby: 12-metrową choinkę, świąteczną pocztówkę oraz udekorowany pociąg, co łącznie pochłonie 308 tysięcy złotych. Koszt wynajmu ozdób na latarnie wyniósł dodatkowo 250 tysięcy złotych.
Oszczędności i skromniejsze dekoracje
Niektóre miasta, jak Siemianowice Śląskie i Ruda Śląska, zdecydowały się na oszczędności. Siemianowice wykorzystają ozdoby zakupione w poprzednich latach, dekorując wyłącznie główne ulice i skwery. W Rudzie Śląskiej ograniczono się do ustawienia choinki i kilku drobnych iluminacji na placu przed ratuszem i w kilku dzielnicach.
Świąteczna magia i jej cena
Bożonarodzeniowy wystrój to nie tylko koszt, ale również inwestycja w atmosferę i wizerunek miasta. Niezależnie od budżetu, świąteczne iluminacje tworzą wyjątkowy klimat, który cieszy mieszkańców i przyciąga turystów.