Bliżej Śląska, bliżej Twoich spraw

Mama niepełnosprawnego Jasia prosi o pomoc. Wesprzyj zbiórkę!

Dodano: , źródło: siepomaga.pl

Jaś ma 16 lat i choruje na dziecięce porażenie mózgowe. Chłopcem dzielnie opiekuje się mama, jednak przez swoje własne problemy ze zdrowiem, staje się to coraz trudniejsze. Dlatego postanowiła uruchomić zbiórkę na zakup sprzętu medycznego, który ułatwi jej opiekę nad ukochanym synem.

Codzienna walka o zdrowie

Jaś urodził się w 2007 roku jako jeden z bliźniaków. Jego brat bliźniak, Adaś zmarł w 3. dobie – niestety chłopcy byli skrajnymi wcześniakami, urodzonymi w 28. tygodniu. Podczas pobytu na OIOM-ie, Jaś przeszedł 3 operacje, w tym jedną ratującą życie. Przebył także zakażenie sepsą. Do domu z rodzicami wrócił po 100 dniach pobytu w szpitalu – niestety Jaś nadal często bywał na oddziale, gdyż często chorował i wciąż był diagnozowany. 

- Potem lekarze byli już pewni i zdiagnozowali u niego dysplazję oskrzelowo-płucną, astmę wczesnodziecięcą, głęboki niedosłuch, mózgowe porażenie dziecięce, refluks żołądkowo-przełykowy, zaćmę obwodową oka lewego, dysplazję bioder i padaczkę lekooporną. Cały katalog różnych schorzeń, z którymi nie widziałam jak mam sobie poradzić! – relacjonuje mama Jasia.

Chłopiec nie chodzi, nie siedzi, nie gryzie posiłków ani nie mówi. Jest rehabilitowany słuchowo, ruchowo, a także oddechowo.

Zbiórka na sprzęt medyczny

Opieka nad synem wymaga od pani Anny siły i ogromnej wytrwałości. Mimo że Jaś jest bardzo szczupły, jego napięcie mięśniowe sprawia, że mama ma problem z przenoszeniem, karmieniem, ubieraniem czy przewijaniem chłopaka.

- Od wielu lat cierpię na endometriozę III stopnia, zmagam się z ogromnymi bólami, w tym bólem kręgosłupa. Potrzebuję pomocy technicznej, aby móc dalej opiekować się własnym synem – czytamy w opisie zbiórki.

Mama Jasia wskazuje, że zbawieniem byłoby dla nich łóżko rehabilitacyjne czterosekcyjne oraz fotelik samochodowy dziecięcy rehabilitacyjny ze specjalnym osprzętem do przewozu Jasia.

- Takich rzeczy nie posiadamy. Syn śpi w zwykłym łóżku z zabezpieczeniami zamocowanymi na stałe, przez które muszę go wkładać i wyciągać z łóżka! Nie mogę go nawet w nim przewinąć! Przenoszenie tak dużego nastolatka, staje się już dla mnie fizycznie niemożliwe!

Pani Ania uruchomiła zbiórkę, której celem jest zakup wspomnianego sprzętu. Bardzo chce opiekować się swoim dzieckiem, jednak brak sprzętu stanowi ku temu przeszkodę. Zbiórkę można wesprzeć klikając poniższy baner!

Ładowanie Rozmowy