Prawo pracy do poprawki? 26 dni urlopu to stanowczo za mało? Zdecydowanie! A może 32 lub 35 dni to optymalna liczba? Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych domaga się dłuższego urlopu dla pracowników.

Dłuższy urlop z pewnością ucieszy pracowników. To dość rewolucyjne myślenie, które z pewnością zaskarbi sobie uznanie wszystkich pracujących mieszkańców Polski. Związkowcy postulują, by liczbę dni składających się na odpoczynek od pracy wydłużyć z 26 do 35 i to niezależnie od stażu pracy pracownika. Dlaczego? 

- OPZZ dodatkowo zaproponowało wprowadzenie dłuższych urlopów wypoczynkowych (do 32 dni w roku kalendarzowym), gdyż obecny wymiar nie gwarantuje właściwej regeneracji sił pracownika po okresie wykonywania przez niego pracy, a także nie służy ochronie jego zdrowia oraz przywróceniu mu pełnej zdolności do pracy, a także skrócenia tygodniowego wymiaru czasu pracy z zachowaniem wysokości wynagrodzenia, początkowo do 38, a następnie do 35 godzin tygodniowo – czytamy na stronie OPZZ.

Rząd planuje wprowadzenie nowelizacji Kodeksu pracy. Pojawiły się zatem już pierwsze propozycje zmian. Więcej wolnych dni to tylko wierzchołek góry lodowej, bo pomysłów na modyfikację kodeksu jest wiele. Przykładowo, OPZZ proponuje, by pracownicy po 50. roku życia mieli prawo do dodatkowe, 15-minutowej przerwy w przypadku gdy pracują powyżej 8 godzin. Chcą też wprowadzenia tzw. umów mentorskich, które pozwalałyby starszym stażem, a więc bardziej doświadczonym, pracownikom na większe zarobki. 

Propozycje zmian legislacyjnych przedstawiono w trakcie prac Zespołu problemowego RDS ds. prawa pracy w 2019 roku. Z kolei ministerstwo rozważa obniżenie składek ZUS dla pracowników powyżej 50. roku życia, a także zniesienie limitu dorabiania na emeryturze. Pojawiły się też projekty związane z wprowadzenie elastycznych kontraktów dla starszych pracowników oraz obniżeniem składek ZUS.

Czy zmiany te zostaną wprowadzone? Czas pokaże. Choć wyglądają kusząco, są małoprawdopodobne.