Prokuratura Okręgowa w Katowicach poinformowała o oficjalnym zakończeniu procesu w sprawie wybuchu gazu na probostwie parafii ewangelicko-augsburskiej w Szopienicach. Wyrok sądu drugiej instancji potwierdził winę Edwarda D.
Prawomocny wyrok
Zapadł prawomocny wyrok w sprawie wybuchu w kamienicy w Katowicach-Szopienicach, do którego doszło w styczniu 2023 roku. Od wyroku I instancji, ogłoszonego w marcu tego roku, odwołała się obrona oskarżonego o spowodowanie eksplozji Edwarda D. Sąd Okręgowy utrzymał dotychczasowy wyrok.
- Oskarżony uznany został za winnego zarzuconego mu czynu sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa eksplozji gazu ziemnego, nieumyślnego spowodowania zdarzenia zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób oraz mieniu w wielkich rozmiarach, w postaci eksplozji nagromadzonego gazu, w następstwie czego doszło do zawalenia się budynku probostwa, uszkodzenia pobliskich budynków oraz zniszczenia zaparkowanych w pobliżu samochodów, a dwójka dzieci i ich ojciec doznali obrażeń ciała – czytamy w komunikacie wydanym przez Prokuraturę Okręgową w Katowicach.
Edwarda D. skazano na 6 lat więzienia. Oprócz tego zobowiązano go do pokrycia kosztów naprawy wyrządzonych szkód, a także zapłaty zadośćuczynienia na rzecz 3 osób, które odniosły obrażenia w wyniku wybuchu, a także na poczet Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.
Wybuch gazu w kamienicy w Katowicach
Do zdarzenia doszło 27 stycznia 2023 roku, po godzinie 8:00 rano przy ul. Bednorza. Mieszkańców Szopienic na nogi postawił głośny wybuch, w wyniku którego runął budynek plebanii kościoła ewangelicko-augsburskiego. Pod gruzami znaleziono 2 ciała – jak się później okazało, były to żona i córka Edwarda D. Przyczyną ich zgonu nie był jednak sam wybuch, a zatrucie lekami. W wyniku wybuchu obrażenia odniosła mieszkająca w budynku rodzina: dwójka małoletnich dzieci i ich ojciec. W ramach śledztwa ujawniono, że Edward D. celowo rozszczelnił instalację gazową, przez co doszło do wybuchu.
Kilka dni po wybuchu lokalne media otrzymały list podpisany przez rodzinę zamieszkującą kamienicę, w którym znalazła się informacja o zamiarze popełnienia przez nią zbiorowego samobójstwa. Powodem miał być konflikt na tle finansowym z księdzem, u którego członkowie rodziny podejmowali pracę.
CZYTAJ WIĘCEJ: