Prezydent Andrzej Duda odrzucił nowelizację ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych. Uznanie języka śląskiego za regionalny opóźni się. Na jak długo?
Prezydent Andrzej Duda odrzucił nowelizację ustawy
Jak czytamy na stronie kancelarii prezydenta:
Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda, na podstawie art. 122 ust. 5 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r., odmówił podpisania ustawy z dnia 26 kwietnia 2024 r. o zmianie ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz języku regionalnym oraz niektórych innych ustaw i w dniu 29 maja 2024 r. przekazał Sejmowi ustawę do ponownego rozpatrzenia.
Choć wielu działaczy i polityków optujących za poparciem ustawy podejrzewało, że głowa państwa nie poprze nowelizacji, decyzja ta dla większości wydaje się być bolesnym rozczarowaniem. Powodem odrzucenia jest, w mniemaniu prezydenta, niespełnienia ustawowych warunków.
W ocenie Prezydenta, to czy ustawowe kryteria są spełnione, powinno być przedmiotem obiektywnej oceny. Samo bowiem przekonanie zainteresowanej grupy społecznej, że odróżnia się w sposób istotny od pozostałych obywateli językiem, kulturą lub tradycją, jest tutaj niewystarczające.
W dalszej części komunikatu otrzymujemy nieco więcej konkretów:
Prezydent posiłkując się dostępnymi w sferze publicznej opiniami ekspertów, zwłaszcza językoznawców, wśród których przeważa stanowisko, że gwary śląskie są gwarami języka polskiego, a dialekt śląski, na który się one składają, jest takim samym dialektem języka polskiego, jak np. dialekt małopolski, wielkopolski i mazowiecki, uznał, że nie została spełniona przesłanka prawna wynikająca z art. 19 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 6 stycznia 2005 r. o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym, umożliwiająca uzyskanie przez etnolekt śląski statusu języka regionalnego.
O ile ten argument wydaje się być pod pewnymi względami zrozumiały i może być poddany kolejnym analizom i rozważaniom, o tyle niepokój wzbudza jedno ze stwierdzeń, w końcowej części oświadczenia kancelarii.
Prezydent podzielając obawy, że uznanie etnolektu śląskiego za język regionalny, a tym samym objęcie go ochroną wynikającą z tego tytułu, może spowodować podobne oczekiwania u przedstawicieli innych grup regionalnych, chcących pielęgnować swoje lokalne języki, kierując się odpowiedzialnością za państwo, uważa, że nie można zaaprobować żądań o objęcie określonych dialektów językowych przepisami ustawy z dnia 6 stycznia 2005 r. o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym, przy braku do tego jednoznacznych podstaw merytorycznych i prawnych, zwłaszcza w bieżącej sytuacji społecznej i geopolitycznej. Niedające się wykluczyć działania hybrydowe, jakie mogą być podjęte w stosunku do Rzeczypospolitej Polskiej, związane z prowadzoną wojną za wschodnią granicą, nakazują szczególną dbałość o zachowanie tożsamości narodowej. Ochronie zachowania tożsamości narodowej służy w szczególności pielęgnowanie języka ojczystego.
Urzędujący prezydent obawia się najwyraźniej kolejnych, po śląskich, próbach rzekomej parcelacji polskiego społeczeństwa. A przynajmniej tak można rozumieć obawę przed oczekiwaniami innych grup regionalnych, które zachęcone potencjalnym sukcesem Ślązaków, mogą zintensyfikować własne działania.
Niezrozumiałe wydaje się jednak porównanie / powiązanie działań mających na celu zwiększania świadomości regionalnej i językowej mieszkańców naszego regionu z “działaniami hybrydowymi”, które mogłyby zaszkodzić jedności naszego kraju. Jak bowiem nazwać weto, które postawiono nie tylko działaczom i opcji rządzącej, ale i setkom tysięcy osób, które zadeklarowały narodowość śląską?
Nie wiadomo, kiedy nowelizacja ustawy ponownie trafi do rozpatrzenia. Przyjdzie nam czekać dobrych kilka tygodni, a może i dłużej.
Regionaliści komentują działania Andrzeja Dudy
Po decyzji prezydenta w sieci i mediach - tak regionalnych, jak i ogólnopolskich - wrze. Część komentujących uważa, że dopóki prezydentem jest Andrzej Duda, dopóty nie uda się przeforsować zmian.
Inni wprost mówią, że za kilkanaście miesięcy nastąpią zmiany. Tak na najważniejszych stanowisku w Polsce, jak i w kwestii statusu języka śląskiego.