Wczoraj w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Rybniku odbył się 12-godzinny strajk. Pracownicy służby zdrowia od godziny 7 rano do godziny 19 odstąpili od swoich obowiązków zawodowych, chcąc w ten sposób wymusić na dyrekcji placówki podwyżkę płac o 400 złotych. Obie strony, a więc przedstawiciele związkowców oraz dyrekcja szpitala, umówiły się na rozmowy płacowe po weekendzie.
Jak informują związkowcy, w czwartkowym strajku wzięło udział przeszło 700 osób. Część została przy łóżkach pacjentów, pozostali zgromadzili się w sali konferencyjnej. Szpital pracował w trybie ostrego dyżuru – zaplanowane zabiegi zostały przesunięte na inny termin, pomoc była udzielana tylko w nagłych i pilnych przypadkach. Osoby ciężko chore nie były jednak pozbawione opieki.