Na trasie Katowice - Kraków planowany jest od pewnego czasu kolejny pas autostrady. Rząd w tej sprawie niewiele robi, więc Stalexport zaproponował, że to oni zajmie się tą inwestycją. 

Autostrada zyska nowy pas? 

Firma Stalexport ma umowę, na mocy której będzie zarządzać autostradą A4 na odcinku Katowice - Kraków do roku 2027. Wiele wskazuje na to, że nie zamierza wypuścić z rąk kury znoszącej złote jaja i wychodzi z ciekawą propozycją.

Autostrada A4 wymaga szybkiej rozbudowy o trzeci pas z uwagi na perspektywę znacznego wzrostu natężenia ruchu i zagrożenie dla jego płynności - powiedział prezes Andrzej Kaczmarek Gazecie Wyborczej. 

Zadeklarował też, że Stalexport może się podjąć takiej inwestycji, a całość byłaby gotowa dość szybko. Na pewno szybciej, niż w przypadku inwestycji rządowej, bo GDDiK planuje podjęcie działań najwcześniej w 2028 roku, rok po przecięciu A4 przez państwo. Zapewne - no moje domysły - ma to na celu sprawdzenie, czy taka inwestycja będzie potrzebna szybko. Niektórzy sugerują, że taka budowa powinna się zacząć już niebawem, bo gdy trasa będzie darmowa, drastycznie wzrośnie ruch kołowy. Dziś można bez dodatkowych opłat dojechać do Krakowa trasa przez Olkusz, choć jest nieco dłuższa, po zniesieniu opłat część kierowców wybierze A4. 

Inwestycja jest potrzebna? 

Kierowcy i władze wojewódzkie wiedzą o potrzebie dobudowania kolejnego, trzeciego już pasa na trasie Katowice - Kraków. O tym mówi się od lat. Nie tylko w kwestii przepustowości, ale ostatnio także w kontekście zmodernizowanie trasy pod kątem logistyki wojskowej. To jedna z najczęściej wybieranych arterii na terenie naszego kraju, codziennie przemierzają ją dziesiątki tysięcy pojazdów i to mimo nieustających od lat remontów (a także rosnących opłat).