Pandemia koronawirusa trwa. Statystyki są nieubłagane, a każdego dnia przybywa kilkanaście tysięcy chorych. W tej sytuacji województwo postanowiło uruchomić 5 dodatkowych zespołów ratownictwa medycznego.
- Niestety, fala covidu powoduje, że mamy coraz więcej wyjazdów do pacjentów, dlatego że ta choroba jest cięższa niż w październiku i listopadzie – wskazuje Izabela Domagała, członek zarządu województwa śląskiego, odpowiedzialna za marszałkowskie placówki służby zdrowia w regionie.
Dodaje też, że obecnie choroba dotyka też pacjentów urodzonych w latach 70. i 80. ubiegłego wieku.
- Uruchomienie dodatkowych zespołów skróci czas oczekiwania pacjentów na pomoc. Działalność pogotowia ratunkowego finansowana jest z budżetu państwa, poprosiłam pana wojewodę o sfinansowanie dodatkowych wyjazdów – podkreśla Izabela Domogała.
Trzeba wyjaśnić, że koszt pracy jednego zespołu to ok. 7 tys. zł. dziennie. W naszym województwie uruchomiono 5 dodatkowych karetek: trzy zespoły (w Bytomiu, Zabrzu, Katowicach) z rezerw Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach, a dwa – z Rejonowego Pogotowia Ratunkowego w Sosnowcu (w Sosnowcu i Zawierciu).
Jak podkreśla Iwona Wronka, koordynator ds. promocji szpitali marszałkowskich, Wojewódzkie Pogotowie Ratunkowe w Katowicach dysponuje 89 zespołami ratownictwa medycznego, Rejonowe Pogotowie Ratunkowe w Sosnowcu – 26 zespołami. Dyżurują w 37 stacjach na terenie Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii.