W ostatnich dniach głośno jest o sytuacji Piasta Gliwice. Nie tylko sportowej, finansowej, ale i o zmianach w radzie nadzorczej. Ma w niej zasiadać były komendant policji, Jarosław Szymczyk.
Szymczyk jest od pewnego czasu postacią kontrowersyjną, to w jego biurze doszło do słynnego wypadku z granatnikiem. Kibice i władze miasta nie są zadowoleni z nowej sytuacji, czemu dają wyraz w sieci.
Walne Zgromadzenie podjęło uchwałę o powołaniu nowych członków Rady Nadzorczej.Miasto Gliwice wskazało trzech członków. Są to: Agnieszka Dylewska, Agnieszka Leszczyńska i Marcin Szeliga. Mniejszościowy akcjonariusz - Zbigniew Kałuża - wskazał do Rady Nadzorczej Jarosława Szymczyka. Zastąpili oni dotychczasowego Przewodniczącego Rady Nadzorczej, Grzegorza Jaworskiego, a także dwóch pozostałych członków, Zbigniewa Kałużę oraz Krystiana Tomalę - czytamy w komunikacie na stronie internetowej klubu.
Interweniowała prezydentka Gliwic?
Doniesienia medialne o zmianach w klubie szerokiem echem odbiły się także w korytarzach gliwickiego magistratu. Aktualną sytuację klubu, w tym także fakt powołania do rady nadzorczej Jarosława Szymczyka skomentowała niedawno wybrana prezydentka Gliwic, Katarzyna Kuczyńska-Budka.
Zadłużenie Piasta, o skali którego miasto, jako większościowy udziałowiec, nie ma pełnej wiedzy, to zdumiewająca sytuacja, za którą odpowiada i była rada nadzorcza i byłe władze miasta. By wyjść z tego impasu, miasto wskazało wczoraj do rady trzy osoby, których kompetencje pomogą ocenić sytuację w Piaście. Mniejszościowy udziałowiec - Zbigniew Kałuża - skorzystał ze swych uprawnień, jakie gwarantuje mu kodeks spółek handlowych, i wskazał do rady nadzorczej Jarosława Szymczyka. Dlatego dzisiaj, w trosce o wizerunek klubu, zwróciłam się do Zbigniewa Kałuży by zmienił przedstawiciela w radzie nadzorczej.
Kibice wkurzeni i rozbawieni
Kibice i komentujący od kilku dni otwarcie dworują sobie z klubu, nie stroniąc od licznych uwag i przytyków.
Czy stadion Piasta będzie nadal bezpieczny czy Szymczyk w czasie meczów planuje słuchać muzyki? - zapytał jeden z internautów, nawiązując do głośnego, nomen omen, wybuchu pocisku granatnika w gabinecie komendanta kilka lat temu.
Wielu komentujących nie gryzie się w język, spora część komentarzy nie nadaje się do publikacji na łamach naszego serwisu.
Jak podaje portal Gliwice24.info w mieście zawisły też banery krytykujące decyzję związaną z zatrudnieniem Szymczyka w klubie.