Prawie 300 pojawiło się na cyklicznej, biegowej imprezie w katowickich Panewnikach. Kolejna odsłona Biegu Dzika za nami.
Tłum na starcie, mimo deszczu
Mimo kiepskiej pogody i opadów deszczu, majowa odsłona Panewnickiego Biegu Dzika była udana. Drzewa nieco chroniły przed deszczem i wiatrem, a dla “dzikowych” biegaczy to nie pierwsza taka edycja z kapryśną aurą. Prawie trzy setki biegaczy i zawodników w kategorii nordic walking postanowiło zmierzyć się z leśnym dystansem (od 5 do ok 19,5 km), a mimo rekreacyjnego charakteru zawodów, spora część z nich trzymała świetne tempo. Po biegu lub marszu był czas na ciepły posiłek regeneracyjny.
Bieg Dzika działa od 2011 roku!
Majowa odsłona Biegu Dzika była zarazem 151 w jego historii. W ubiegłym miesiącu impreza świętowała swoją okrągłą rocznicę.
Dzisiaj odbył się 150 start Panewnickiego Biegu Dzika. Przypominamy, że startujemy razem z Nadleśnictwo Katowice - PGL Lasy Państwowe od lutego 2011 roku. W roku 2020 były tylko dwa starty w styczniu i lutym, a w roku 2021 - 1 start w grudniu Budzimy Dzika. - pisali organizatorzy w mediach społecznościowych.
Drugą naszą galerią znajdziecie w serwisie mojekatowice.pl - Panewnicki Bieg Dzika. Maj 2025 [FOTORELACJA].