Badania laboratoryjne potwierdziły we wtorek koronawirusa u 152 osób - to najwyższy bilans dzienny od wybuchu epidemii. Łączna liczba zakażonych w Polsce wynosi 901 przypadków, spośród nich 10 zmarło - wynika z danych przedstawionych przez Ministerstwo Zdrowia.
Najwięcej nowych przypadków stwierdzono we wtorek w:
- woj. mazowieckim - 37,
- woj. dolnośląskim - 33,
- woj. łódzkim - 18,
- woj. małopolskim - 16,
- woj. śląskim - 10,
- woj. zachodniopomorskim 10,
- woj. podkarpackim - 7,
- woj. lubelskim - 6,
- woj. lubuskim - 5,
- woj. warmińsko-mazurskim - 4,
- woj. opolskim - 2,
- woj. wielkopolskim - 2,
- woj. kujawsko-pomorskim - 1,
- woj. pomorskim - 1.
MZ podało również we wtorek, że w szpitalu w Cieszynie zmarła dziesiąta osoba zakażona koronawirusem. To 71-letni mężczyzna, który był w ciężkim stanie i miał choroby współistniejące.
We wtorek po południu MZ poinformowało, że liczba osób hospitalizowanych z powodu koronawirusa wynosi 1479, a objętych kwarantanną 62 tys. 511. Liczba osób zgłoszonych do kwarantanny po powrocie do kraju to 104 tys. 529; zaś objętych nadzorem sanitarno-epidemiologicznym jest 53 tys. 426 osób.
Informacja, że ktoś jest hospitalizowany, to wiadomość, że przebywa w szpitalu. Niekoniecznie oznacza to, że jest nosicielem koronawirusa albo że jest chory na COVID-19. Niektóre osoby mają objawy chorobowe, ale jest to np. grypa. Dopiero po wykonaniu testu wiadomo, czy mamy do czynienia z zakażeniem koronawirusem.
Informacja, że ktoś jest objęty kwarantanną, dotyczy osób zdrowych, które miały bliski kontakt z osobami zakażonymi lub podejrzanymi o zakażenie koronawirusem. Osoba nią objęta przebywa w swoim mieszkaniu przez dwa tygodnie — liczone od dnia ostatniego kontaktu z zakażonym lub od dnia powrotu z regionu ryzyka. Nie wolno jej wychodzić, nawet z psem na spacer, do sklepu czy do lekarza. To kwestia odpowiedzialności, bo może być nosicielem koronawirusa i zakażać, choć sama nie ma objawów. Nikomu nie wolno takiej osoby odwiedzać.
Informacja, że ktoś jest objęty nadzorem epidemiologicznym oznacza, że nie miał bezpośredniego kontaktu z nosicielem lub chorym, ale na wszelki wypadek sprawdza się stan zdrowia tej osoby. Chodzi np. o pracę w jednym budynku, w którym przebywał nosiciel koronawirusa. Nadzór epidemiologiczny trwa 14 dni. Odbywa się w porozumieniu z pracownikami inspekcji sanitarnej po wywiadzie epidemiologicznym. Należy przejść na pracę zdalną w domu, zawiesić życie towarzyskie, ograniczyć do minimum wyjścia. Dwa razy dziennie mierzyć sobie temperaturę, kontrolować stan zdrowia.