Bliżej Śląska, bliżej Twoich spraw

Wczoraj nie chciał wyjść z kopalni, dzisiaj nie został do niej wpuszczony – co dalej z górnikiem kopalni Jankowice?

Dodano:

Wczoraj jeden z górników z kopalni Jankowice zadeklarował, że został oszukany przez PGG, że czuje się wyczerpany skrajnie ciężkimi warunkami pracy, w związku z tym nie wyjedzie na powierzchnię, dopóki kopalnia nie doczeka się kontroli Centralnego Biura Antykorupcyjnego oraz Państwowej Inspekcji Pracy. Ostatecznie jednak udało się go przekonać do wyjazdu. Dzisiaj przyszedł normalnie na zmianę, ale z zakładu wyprowadziła go ochrona.

Jak informuje Tomasz Głogowski, rzecznik Polskiej Grupy Górniczej, górnik został wczoraj poinformowany o konsekwencjach nielegalnego protestu i odmowie rozpoczęcia pracy, co przekonało go do opuszczenia kopalni. Miał też dać się przekonać do badania lekarskiego i konsultacji z psychologiem. Górnik, którego protest odbił się wczoraj głośnym echem w mediach, dzisiaj nie został wpuszczony na teren kopalni. Wyprowadziła go ochrona. W wywiadzie dla portalu Śląski Biznes mężczyzna tłumaczy:

Pojechałem do zakładu pracy. Byłem na cechowni, czekałem na decyzję dyrekcji. Otrzymałem od dyrektora telefon, że mam iść do domu. Moja dyskietka została zablokowana. Nawet nie mogłem przez to wyjść z kopalni. Nie wiem, co się ze mną stanie. Siedzę w domu, mam do wykorzystania ponad 20 dni urlopu – mówi dla portalu Śląski Biznes.

Jutro górnik ma spotkać się z dyrekcja kopalni.

Ładowanie Rozmowy