Bliżej Śląska, bliżej Twoich spraw

W katowickim areszcie znaleziono martwego mężczyznę. Był podejrzany o pedofilię

Dodano: , źródło: fot. pixabay.com

Makabryczne odkrycie w katowickim areszcie. 13 stycznia w jednej z cel strażnicy znaleźli ciało podejrzanego o pedofilię. Jak podała „Gazeta Wyborcza” mężczyzna wisiał, ale to nie wszystko. Na głowie miał worek, a jego ręce były związane.



Obecnie śledczy wyjaśniają okoliczności zdarzenia. Z kolei dyrektor aresztu został zawieszony w czynnościach służbowych do czasu  zakończenia kontroli prowadzonej przez przedstawicieli Centralnego Zarządu Służby Więziennej.

35-latek podejrzany był o pedofilię. Postawiono mu 7 zarzutów, a zarzucano m.in. zgwałcenie osoby małoletniej, posiadanie dziecięcej pornografii i prezentowanie treści pornograficznych osobom małoletni. Jego proces toczył się w Wydziale XVI Karnym Sądu Okręgowego w Katowicach, który sąsiaduje z aresztem przy ul. Mikołowskiej. Mężczyzna trafił do aresztu śledczego w Katowicach w lutym 2020 roku. 

Jak doszło do śmierci osadzonego?

Z ustaleń reporterów „GW” wynika, że cela była dwuosobowa i nie była objęta monitoringiem. Współosadzony zeznał, że nic nie wie o zdarzeniu. Śledczy rozpatrują dwie hipotezy. Mężczyzna albo został zamordowany, albo sam targnął się na swoje życie. Tu warto dodać, że w celu znaleziono list pożegnalny. Aby móc stwierdzić, że jest autentyczny, należy przeprowadzić analizę grafologiczną. 

Ładowanie Rozmowy