Wczoraj przed godziną 11.00 zakończono poszukiwania zaginionego 26-letniego gliwiczanina. Niestety, nie żyje – jego ciało wyłowiono z wody. Prowadzone postępowanie wyjaśni dokładne przyczyny śmierci gliwiczanina.
Zaginięcie 26-latka zgłosili wczoraj późnym popołudniem jego znajomi, z którymi wypoczywał nad jeziorem w Pławniowicach. Z ich relacji wynikało, że w pewnym momencie gliwiczanin gdzieś poszedł, zostawiając wszystkie swoje rzeczy na brzegu. Gdy długo nie wracał, koledzy na własną rękę zaczęli go szukać, a kiedy nie udało się go znaleźć - powiadomili służby.
Znaleziono ciało poszukiwanego 26-latka
Akcję poszukiwawczą prowadziło kilkudziesięciu policjantów z Pyskowic oraz katowickiego oddziału prewencji, a także strażacy, w tym ochotnicy. Działania służb trwały do wczorajszego rana. Policjanci przeczesywali okoliczne lasy, sprawdzali drogi oraz linię brzegową, zaś strażacy prowadzili czynności w wodzie. Niestety wczoraj przed godziną 11.00 potwierdził się najgorszy scenariusz – około 30 metrów od brzegu, pod powierzchnią wody, dryfowało ciało zaginionego. Prowadzone postępowanie wyjaśni dokładne przyczyny jego śmierci.
Policjanci przypominają o zasadach bezpiecznego wypoczynku nad wodą. Nie lekceważmy tego żywiołu i nie przeceniajmy swoich umiejętności pływackich. Starajmy się nie pływać w pojedynkę i nigdy nie łączmy kąpieli z alkoholem.