Wyższy Urząd Górniczy przeprowadza kontrolę w kopalni KWK Piast-Ziemowit w związku z doniesieniami medialnymi o składowiskach niebezpieczniej odpadów kilkaset metrów pod ziemią. Znamy stanowisko Polskiej Grupy Górniczej.
Niebezpieczne substancje w KWK Piast-Ziemowit?
W środę 8 listopada stacja TVN24 opublikowała fragmenty nagrania otrzymanego od jednego z górników kopalni ruchu Piast KWK Piast-Ziemowit w Bieruniu należącej do PGG. Na nagraniu widać, że w co najmniej dwóch miejscach, kilkaset metrów pod ziemią, składowane są odpady różnego pochodzenia. Jak ujawnili reporterzy TVN24, niektóre z nich mogą być niebezpieczne dla ludzi i środowiska. Kopalnia jest cały czas odwadniania, co oznacza, że w przypadku rozszczelnienia się pojemników substancje mogą spłynąć do kanału odwadniającego, a następnie zostać przepompowane na powierzchnię - do rzeki Wisły.
– Polska Grupa Górnicza S.A. zapewnia, że widoczne na nagraniu odpady nie są ani szkodliwe, ani niebezpieczne. To odpady pochodzenia naturalnego, a także odpady związane z technologią produkcji. Zapewniamy, że są sukcesywnie wywożone na powierzchnię. Dementujemy informacje, że w podziemnych wyrobiskach Ruchu Piast rzekomo zlokalizowane są wysypiska śmieci zawierające szkodliwe substancje. Polska Grupa Górnicza S.A. podkreśla, że wszelkie odpady technologiczne w kopalni powstają w procesie produkcji z materiałów posiadających wymagane atesty i certyfikaty – czytamy w komunikacie Polskiej Grupy Górniczej. – Należy także stanowczo zaznaczyć, że odpady te nie mają styczności z wodami, w związku z czym nie ma zagrożenia zanieczyszczenia wód powierzchniowych.
PGG tłumaczy, że w celu uniknięcia nadmiernego nagromadzenia zużytych materiałów i opakowań na powierzchni, czasowo ograniczono ilość odpadów wydawanych z dołu. Jak dodają, odpady oczekiwały na wywóz w nieczynnych wyrobiskach, które są oddalone od miejsc pracy górników. Miejsca te są na bieżąco kontrolowane, a gospodarowanie odpadami w kopalni Piast-Ziemowit odbywa się na podstawie ważnych zezwoleń i zgodnie z przepisami.
Kontrola WUG w kopalni Piast-Ziemowit
Sprawą zainteresował się również Urząd Miasta w Bieruniu. Burmistrz miasta spotkał się wczoraj z dyrektorem KWK Piast-Ziemowit, Krzysztofem Krasuckim.
– Dziś w Urzędzie Miejskim w Bieruniu spotkałem się z dyrektorem KWK Piast-Ziemowit, Krzysztofem Krasuckim, który osobiście przekazał mi informacje w tej sprawie. Zgodnie z oficjalnym stanowiskiem Polskiej Grupy Górniczej doniesienia o niebezpiecznych odpadach nie mają pokrycia w rzeczywistości. Są to zwykłe odpady górnicze związane z funkcjonowaniem kopalni – poinformował w mediach społecznościowych Krystian Grzesica, burmistrz Bierunia. - Ważna jest również informacja, że Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Katowicach oraz Wyższy Urząd Górniczy podjęły działania kontrolne – dodał.
Wczoraj Wyższy Urząd Górniczy rozpoczął kontrolę kopalni. Do tego zadania oddelegowano trzech pracowników, w tym jednego specjalizującego się w ochronie środowiska. Sprawdzą oni, między innymi, co tak naprawdę znajduje się w wyrobiskach. Kontrola prowadzona jest również na powierzchni, gdzie sprawdzana jest organizacja gospodarki odpadami. Działania potrwają przynajmniej do poniedziałku lub dłużej.