Bliżej Śląska, bliżej Twoich spraw

Smogowi rekordziści w województwie śląskim. Dwa miasta w TOP 10 najbardziej zanieczyszczonych gmin w Polsce

Dodano: , źródło: Polski Alarm Smogowy/Heal Polska

Mieszkańcy dwóch miast w województwie śląskim oddychają na co dzień ponadprzeciętnie zatrutym powietrzem. To Żywiec i Pszczyna – obie gminy znalazły się w pierwszej dziesiątce miast o najwyższym poziomie smogu. Ranking stworzył Polski Alarm Smogowy.

Są już wyniki raportu „Chorzy na smog” stworzonego przez HEAL Polska i Polski Alarm Smogowy. Specjaliści przekonują, że choć tegoroczna zima nie dała się szczególnie we znaki to smog był wiernym, ale miernym i niebezpiecznym towarzyszem mieszkańców wielu miejscowości w Polsce. Jak wynika z analizy minionego sezonu grzewczego, najwięcej smogowych dni odnotowano na południu kraju. Stało się tak pomimo tego, że wielu mieszkańców oszczędzało opał, obniżając temperaturę w domach.

Mieliśmy aż o 20 proc. mniej dni sprzyjających smogowi (śr. temp. poniżej 0°C, wiatr poniżej 3 m/s) niż pięć lat wcześniej – przekonują autorzy raportu.

Niestety, Śląsk – obok Małopolski, Opolszczyzny i Dolnego Śląska – znalazł się w niechlubnym gronie regionów o największym zanieczyszczeniu pyłem PM10. W pierwszej dziesiątce miast, których mieszkańcy najdłużej wdychali smog znalazł się Żywiec i Pszczyna – odpowiednio 72 i 60 dni. Na liście znalazł się również Wodzisław Śląski z 49 dniami. Mowa w tym przypadku o wysokim średniodobowym zanieczyszczeniu pyłem PM10 poprzez przekroczenie wytycznej światowej Organizacji Zdrowia, która wynosi 45 μg/m3. Maksymalna liczba dni z przekroczeniami, jaką dopuszcza WHO to tylko cztery!

TOP 10 miast o największym zanieczyszczeniu powietrza

  1. Nowa Ruda (woj. dolnośląskie) – 96 dni
  2. Sucha Beskidzka (woj. małopolskie) – 79 dni
  3. Żywiec (woj. śląskie) – 72 dni
  4. Pszczyna (woj. śląskie) – 60 dni
  5. Nowy Targ (woj. małopolskie) – 59 dni
  6. Nowe Miasto Lubawskie (woj. warmińsko-mazurskie)  – 57 dni
  7. Lwówek Śląski (woj. dolnośląskie) – 53 dni
  8. Zabierzów (woj. małopolskie) – 52 dni
  9. Oświęcim (woj. małopolskie) i Mosina (woj. wielkopolskie) – 50 dni
  10. Wodzisław Śląski (woj. śląskie) i Nowy Sącz (woj. małopolskie) – 49 dni

Wśród największych „trucicieli” znalazły się też Zdzieszowice (woj. opolskie) – 44 dni, Piotrków Trybunalski (woj. łódzkie) – 42 dni, Radomsko (woj. łódzkie) – 41 dni.

Żywiec na czele miast o najwyższym średniodobowym stężeniu pyłu PM10

Żywiec okazał się również niekwestionowanym liderem rankingu miejscowości najwyższym średniodobowym stężeniem PM10 w trakcie sezonu grzewczego 2022/23 – w mieście odnotowano 208 μg/m3. Zaraz za Żywcem znalazło się Radomsko z 185 μg/m3, a na trzecim miejscu ex aequo Nowa Ruda i Lwówek Śląski – po 152 μg/m3.

W województwie śląskim jeszcze trzy miasta osiągnęły wyjątkowo wysoki poziom średniodobowego stężenia PM10. To Godów – 150 μg/m3, Myszków – 142 μg/m3 i Knurów – 137 μg/m3.

Najwyższe średnie stężenie dobowe pyłu PM10 odnotowane w minionym sezonie grzewczym było niemal 5-krotnie wyższe niż norma dobowa dla tego zanieczyszczenia wyznaczona przez Światową Organizację Zdrowia – czytamy w raporcie.

Choć o chorobach przewlekłych będących rezultatem smogu mówi się wiele to o krótkotrwałych, ale doskwierających nam dolegliwościach przy dużym zanieczyszczeniu powietrza stosunkowo mało.

Niesłusznie, bo przekroczenia dopuszczalnych limitów wskazują, że ten problem to chleb powszedni mieszkańców polskich miast. To, że my lub nasze dzieci są rozdrażnione, zirytowane, boli nas głowa, może być konsekwencją oddychania zanieczyszczonym powietrzem. Niestety jednodniowa ekspozycja może prowadzić nawet do poważnych skutków zdrowotnych, np. udaru mózgu czy zawału serca. Ten wpływ widać wyraźnie w badaniach i statystykach szpitalnych – wyjaśnia Weronika Michalak z HEAL Polska.

Autorzy raportu wskazują winnych występowaniu smogu w takim natężeniu

Po czyjej stronie leży wina za taki stan rzeczy? Autorzy raportu wskazują, że niedostateczne działania antysmogowe występują na każdym szczeblu politycznym – od samorządów poczynając, a na rządzie kończąc.

Rząd przedłużył zawieszenie norm jakości węgla do końca lipca. Oznacza to, że węgiel marnej jakości trafi do pieców i kotłów również w nadchodzącym sezonie grzewczym. Decydenci powinni wyciągnąć lekcję z analizy sezonu smogowego 2022/23 – nie wolno doprowadzić do sytuacji, w której do domowych pieców znów trafi odpad węglowy, węgiel brunatny czy śmieci. Ważna jest także współpraca polityków i sektora zdrowia w działaniach na rzecz czystego powietrza – przekonuje Polski Alarm Smogowy.

 

 

Ładowanie Rozmowy