W niedzielę, 5 lutego, zakończono pierwszy etap akcji ratowniczej mającej na celu dotarcie do siedmiu zaginionych w kwietniu ubiegłego roku górników. Poszukiwania prowadzono w rejonie ściany N-6.
Trwają poszukiwania zaginionych górników
Dla bezpieczeństwa ratowników, akcję rozpoczęto od przewietrzenia wyrobisk i uzyskania bezpiecznej atmosfery kopalnianej. Ratownicy zawęzili otamowany rejon do wyrobisk znajdujących się bliżej ściany N-6 – wybudowano dwie tamy izolacyjne z pian chemicznych. W kolejnym, drugim etapie, ratownicy postarają się przywrócić funkcjonalność pochylni N-6 – prostopadle do ściany N-6 ma powstać 350-metrowe wyrobisko, dzięki któremu ratownicy dotrą do zaginionych od kwietnia górników. Kolejny etap akcji może potrwać nawet do 6 miesięcy.
W pierwszym etapie akcji brało udział 90 zastępów ratowniczych – 86 z kopalń Jastrzębskiej Spółki Węglowej i 4 zastępy z Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego w Bytomiu.
Minęło prawie 10 miesięcy
Do tragedii w kopalni Pniówek doszło 20 kwietnia zeszłego roku, o godzinie 0:15. Za prawdopodobną przyczynę uznaje się wybuch metanu – dokładne okoliczności wypadku w KWK Pniówek będzie można stwierdzić dopiero po wydobyciu ciał wszystkich górników na powierzchnię, gdy postępowanie rozpoczną prokuratura i Okręgowy Urząd Górniczy. Stwierdzono śmierć 9 górników i ratowników medycznych – siedmiu kolejnych górników do dziś nie odnaleziono.