Grupa księży pełniących posługę w parafii w Dąbrowie Górniczej zorganizowała imprezę, której nikt się nie spodziewał. Jedną z "atrakcji" podczas imprezy był pracownik seksualny. Na parafię wezwano służby.
Skończyło się interwencją służb
Jak podaje Gazeta Wyborcza, impreza odbywała się w jednym z budynków należących do parafii Najświętszej Maryi Panny Anielskiej. Miało być to wydarzenie typowo seksualne – w imprezie brała udział męska prostytutka, a księża mieli zażywać leki na potencję. W pewnym momencie pracownik seksualny stracił przytomność – uczestnik imprezy wezwał pogotowie. Na miejsce przyjechała karetka, jednak pozostali uczestnicy imprezy nie mieli zamiaru wpuszczać ratowników do środka. Aby ratownicy mogli pomóc nieprzytomnemu mężczyźnie, musiała interweniować policja.
Dochodzenie kurii i prokuratury
Proboszcz parafii, w której doszło do imprezy, nabiera wody w usta i wskazuje, aby kontaktować się z kurią. Okazuje się, że biskup sosnowiecki, po otrzymaniu od proboszcza parafii pw. NMP Anielskiej informacji o interwencji służb, powołał komisję, która ma wyjaśnić okoliczności całej sytuacji. Biskup zapowiada, że po zakończeniu dochodzenia podejmie odpowiednie kroki przewidziane prawem kanonicznym.
Sprawę bada również prokuratura. Potencjalnym zarzutem wobec uczestników imprezy jest „nieudzielenie pomocy osobie znajdującej się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu", za co grozi do 3 lat więzienia.