Bliżej Śląska, bliżej Twoich spraw

150 tys. zł, by mógł chodzić. Rodzice Maćka z Sosnowca proszą o wsparcie

Dodano: , źródło: Materiały zewnętrzne / siepomaga.pl

Na skutek komplikacji podczas porodu Maciej Skowron jest chłopcem niepełnosprawnym, w znacznym stopniu zależnym od innych osób. Aby Maciuś, na ile tylko może, cieszył się życiem, konieczna jest skomplikowana operacja, której koszt wraz z rehabilitacją to 150 000 zł.

Kosztowna operacja nadzieją dla Maćka z Sosnowca

Od pierwszych miesięcy jego życia doświadczamy pomocy i wsparcia od wielu osób, naszej rodziny, przyjaciół, całego sztabu profesjonalistów i wielu ludzi dobrego serca - mówią rodzice Maćka.

Maciek nie chodzi, ale potrafi kroczyć z pomocą dynamicznego pionizatora, wypowiada pojedyncze słowa, ale uczy się komunikować za pomocą skanera wzroku i komputera. Uczył się czytania globalnego i liczy, że będzie umieć to wykorzystać do nauki. Jest chłopcem radosnym i towarzyskim, nielubiącym nudy, spragnionym kontaktów z innymi osobami, szczególnie z rówieśnikami. Uwielbia jeździć samochodem, pędzić w przyczepce rowerowej, słuchać muzyki i towarzyszyć nam we wszystkim, co tylko możliwe. Niestety, mimo systematycznej rehabilitacji u Maćka doszło do poważnego powikłania w postaci podwichnięcia lewego biodra. Aby zapobiec dalszemu uszkodzeniu i aby Maciuś, na ile tylko może, cieszył się życiem, konieczna jest skomplikowana operacja. 

Pojawiło się rozwiązanie dla Maćka

W Polsce można ją przeprowadzić w Instytucie Paleya w Warszawie. To operacja potrójnej osteotomii miednicy po stronie lewej z jednoczasową, pojedynczą osteotomią biodra prawego. To szansa na przywrócenie prawidłowego ustawienia obu kości i funkcjonowania obu stawów. 

Jeśli się uda, Maciek będzie mógł dalej dzielnie walczyć o swoją sprawność razem z nami. Jednak nie możemy czekać dłużej, aby nie doszło do nieodwracalnego uszkodzenia stawu biodrowego i aby nie pojawił się ból - podkreślają rodzice.

Planowana operacja wraz z konieczną po niej 2-3 miesięczną rehabilitacją w instytucie kosztuje 150 tysięcy złotych. Na ten czas przynajmniej jedno z rodziców będzie musiało zrezygnować z pracy i wynająć mieszkanie w Warszawie dla siebie i Maciusia, aby móc codziennie dojeżdżać na rehabilitację do siedziby Instytutu. 

Sami nie damy rady, ponieważ koszt operacji może wzrosnąć. Dlatego potrzebujemy Waszej pomocy. Prosimy ze wszystkich sił o wsparcie tej zbiórki. Maciek, jak każde dziecko, zasługuje na to, aby cieszyć się życiem - apelują Państwo Skowronowie.

Ładowanie Rozmowy