Choć nie jest to jeszcze pewne to wybory samorządowe najpewniej zostaną zorganizowane w 2024 roku. Projekt ustawy został przegłosowany przez Sejm. Do zmiany w datach głosowania dąży Prawo i Sprawiedliwość. Opozycja jest przeciwna temu pomysłowi.
Wybory samorządowe przeprowadzone w 2018 roku były pierwszymi z tak szerokimi zmianami. Wówczas wydłużono kadencję z 4 do 5 lat, a także wprowadzono zasadę maksymalnie dwóch pięcioletnich kadencji na stanowisku wójta, burmistrza i prezydenta. Kolejne terminowe wybory wypadają przez to w przyszłym roku, jednak nakładają się z wyborami parlamentarnymi.
Od kilku miesięcy w mediach jest głośno o staraniach Prawa i Sprawiedliwości w sprawie zmian w zakresie daty wyborów samorządowych. Mówiło się przygotowywaniu projektu ustawy, która pozwoliłaby na przesunięcie terminu głosowania.
W środę 27 września miało miejsce pierwsze czytanie projektu. Posłowie Koalicji Obywatelskiej, Lewicy i PSL wyszli z wnioskiem o odrzucenie dokumentu, jednak do tego nie doszło. W czwartek pomysł został przegłosowany w Sejmie – poparło go 231 posłów, 209 było przeciwnych, a jedna osoba wstrzymała się od oddania głosu. Przeciwna temu rozwiązaniu była cała opozycja, a PiS poparli posłowie Kukiz ’15 i niezrzeszeni.
Środowiska opozycyjne są przekonane, że to polityczna kalkulacja partii rządzącej w obawie przed porażką w wyborach lokalnych, które miały odbyć się przed głosowaniem parlamentarnym. Zdaniem wielu polityków nie ma powodów ani organizacyjnych ani logistycznych w zmianie terminu wyborów.
Wybory samorządowe przesunięte o pół roku? To projekt PiS
Jeśli pomysł przejdzie pomyślnie drogę legislacyjną to kadencja samorządów może został przedłużona do wiosny 2024, czyli o pół roku. Głosowanie miałoby zostać przeprowadzone na początku kwietnia – w pierwszą lub drugą niedzielę miesiąca, czyli 7 lub 14 kwietnia. Opozycja w Senacie będzie domagać się odrzucenia projektu ustawy, jednak członkowie PiS mieli przekonać do pomysłu prezydenta Andrzeja Dudę.
Wielu samorządowców – mimo możliwości dłuższego sprawowania urzędu, a przez to zarobku na publicznym stanowisku – jest przeciwna takim ruchom partii rządzącej.
NIE dla przedłużenia kadencji. PiS przesunął wybory samorządowe na wiosnę 2024 w ekspresowym tempie. Jako Ruch Samorządowy Tak Dla Polski jesteśmy temu przeciwni. To kolejny przejaw psucia demokracji, robiony w interesie partyjnym. Mieszkańcy nas wybierają na określony czas. Jest to forma umowy społecznej. Jej łamanie jest oszustwem wobec Polaków. Naszych Wyborców – napisał na FB Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca.