Mistrzostwa świata w Katarze oficjalnie otwarte. Zapowiadano imprezę z rozmachem i być może rzeczywiście taki ten turniej będzie. Niemniej dla Katarczyków przydałby się jeszcze sukces sportowy, a w tym przypadku pieniądze nie wystarczą. Widzieliśmy to już w meczu otwarcia, gdzie bezbarwni gospodarze przegrali z Ekwadorem 2:0 i był to absolutnie najniższy wymiar kary.

Wiele minusów

O rozpoczętych mistrzostwa świata można powiedzieć wiele złego. Piłkarze muszą rywalizować jesienią, zamiast latem. Wybór gospodarza trwającej imprezy to jedna wielka kompromitacja – przekonaliśmy się o tym, jak wielka jest siła pieniądza. Mamy do czynienia z mundialem przelanym krwią – chodzi o robotników, którzy budowę stadionów przypłacili życiem. Ponadto Katar to nie jest kraj, który żyje piłką nożną. Owszem, na meczu otwarcia widzieliśmy sporo kibiców, ale ilu z nich wyszło przed końcem meczu? Ilu opuściło stadion przed końcowym gwizdkiem? Fani gospodarzy z pewnością mieli nadzieję na wyjście z grupy, a po spotkaniu z Ekwadorem jest to piekielnie trudne zadanie.

Dominacja Ekwadoru

Pierwszy mecz na mundialu to dla każdej ekipy wielkie wydarzenie. Szczególnie tyczy się to Kataru – możemy rozmawiać o braku interesującej historii, ale gospodarz imprezy zawsze chce się pokazać z dobrej strony. Poza tym rywalizacja z Ekwadorem, Senegalem i Holandią dawała nadzieję, że wyjście z grupy jest jak najbardziej możliwe.

W meczach przygotowujących do mistrzostw świata Katarczycy nie błyszczeli, ale były podstawy sądzić, że nie będą dostarczycielami punktów. Warto też zwrócić uwagę na to, jak wyglądały przygotowania – od lipca rozegrano 16 sparingów! Inne zespoły nie mogły sobie pozwolić na taki komfort. Z drugiej strony możliwość grania poza oficjalnymi terminami to coś, co nie jest łatwe. Choć musimy też pamiętać o klubach, w jakich grają katarscy zawodnicy – wszyscy występują w kraju, także okoliczności sprzyjały.

Mieliśmy więc ukierunkowanie na wielki sukces, jakim niewątpliwie byłby awans do ⅛ finału mistrzostw świata. Na razie mamy jednak ogromną klapę. Gospodarze przegrali z Ekwadorem 2:0 i byli pod każdym względem słabsi od swoich przeciwników. Można nawet było odnieść wrażenie, że Ekwador mógł wygrać wyżej, ale piłkarzom nie do końca na tym zależało. Sytuacja w grupie może się ułożyć różnie, ale wiele mówi się o katarskim klimacie i tym samym oszczędność sił jest jak najbardziej zrozumiała.

Katarczycy nie wytrzymali presji?

W kraju gospodarza mamy ogromne rozczarowanie. Trudno też powiedzieć, co dokładnie zawiodło – reprezentacja Kataru jest w pewnym sensie anonimowa dla świata. Można też mieć wątpliwości, czy pod względem jakości mamy ekipę na miarę udziału w najważniejszej imprezie czterolecia (gospodarze oczywiście mają zagwarantowany start).

Wydaje się również, że przy niepowodzeniach częstym argumentem jest kłopot z udźwignięciem presji. Dla niektórych to prawdopodobnie łatwa wymówka, ale presja jest obecna i to nie tylko w sporcie. Do tego mamy turniej w kraju, który nie jest kojarzony z piłką nożną. Fakt ten powinien wpływać na tonowanie ewentualnych nadziei, ale dobrze wiemy, że nie do końca tak jest. Kibice zawsze będą wierzyć, że ukochana drużyna odniesie sukces.

Ponadto starcie z Ekwadorem było dla Katarczyków czymś więcej niż otwarciem mundialu u siebie. To też pierwszy raz w historii, kiedy piłkarzy Kataru oglądamy na mistrzostwach świata. Występ zawodników kraju położonego nad Zatoką Perską będzie więc definiowany przez aż dwa wydarzenia.

Zakłady na mistrzostwa świata

Warto też zwrócić uwagę na to, iż podczas turnieju w Katarze można spodziewać się ciekawych ofert bukmacherów. Mistrzostwa świata przyciągają oczy kibiców z całego świata i tak się składa, że niektórzy fani lubią zadbać o dodatkowe emocje. Co więcej, zakłady mistrzostwa świata 2022 to nie wszystko – firmy chętnie startują z akcjami specjalnymi, które mają związek z walką o prymat w świecie piłki nożnej.

Zakłady bukmacherskie to nie jest sposób na życie. Hazard dozwolony jest od 18 lat. Pamiętaj o odpowiedzialnej grze.